Wielopak Weekendowy DCXIX

Gram już 1,5 roku w B-klasie. Na prawej pomocy. I jestem dość szybki, najszybszy w lidze.
Na skrzydle nie do dogonienia, normalnie kiedyś biegłem i minąłem jednego, potem drugiego i ostatniego obrońcę, a na końcu bramkarza.
Ech, ludzie, mówię wam, gdybym ja wtedy miał piłkę...

by PoolsSmokkelaar

* * * * *

Około 150 tysięcy słów istnieje w języku polskim. Co roku dochodzi kilkaset nowych słów. A mój fryzjer nadal nie jest w stanie zrozumieć jak miał mnie ostrzyc.

by Misiek666

* * * * *

Byłego szefa Federalnej Służby Więziennej oskarżono o malwersacje przy zakupie elektronicznych bransoletek. Ale skąd biedny miał wiedzieć, że bransoletka elektroniczna powinna być tańsza od tomografu elektronowego?

by Peppone

* * * * *

Ucięło człowiekowi głowę. Tułów biega, tryska krwią i się trzęsie.
- Tu jestem, tu jestem! - krzyczy głowa. Po chwili namysłu dodaje:
- Po cholerę się tak wydzieram? Przecież uszy są tutaj...

by spigi

* * * * *


Na statku pasażerskim:
- Panie kapitanie, dlaczego większość statków nosi kobiece imiona?
- Człowieku, jeżeli byś wiedział jak ciężko się nimi kieruje, to byś nie zadawał głupich pytań!

by PoolsSmokkelaar

* * * * *

Kaukaz. Siedzą przy stole mąż i żona. On ma 150 lat. Ona 147. Mąż czyta prasę i mówi:
- Piszą tutaj, że umarła najstarsza kobieta na świecie. Miała 117 lat.
- Czyli niby co? Umarłam 30 lat temu?
- No. I trójkę dzieci urodziłaś po śmierci!

by Misiek666

* * * * *

Pewien pan handlujący płodami rolnymi na targu mówi do kolegi z sąsiedniego stanowiska:
- Jak oni tam mogą żyć na tym zachodzie? Kto by się w tym połapał: mile, stopy, galony, funty, uncje... Daj pan spokój.
W tym momencie podchodzi klient.
- Co dla szanownego pana?
- Poproszę: pół kwintala pszenicy, metr ziemniaków i dwa tuziny jajek.

by yattaman

* * * * *

Mąż wraca późno do domu:
- Ciekawe jaką dzisiaj znalazłeś wymówkę?
- Żadną!
- I ja mam w to uwierzyć!?

by lary

* * * * *


Siedzą dwie stare baby na ławce. Jedna pyta drugą:
- Ty pamiętasz jak ja mam na imię?
- A to jest pilne?

by Misiek666

* * * * *

A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

Dałem żonie słowo, że nie będę pił piwa. A moje słowo to świętość.
Dlatego teraz piwo zamrażam i jem.

by Peppone

* * * * *

Kobieto! Jeśli jakaś baba w barze usiłuje podebrać ci nowo poznanego faceta, to pamiętaj, że tak naprawdę to jest jego żona, a ty jesteś pijana.

by radziczek

* * * * *

Szef fabryki sztorcuje szefa produkcji:
- Podnieście wydajność pracy albo będziemy zwalniać robotników!
- A w kierownictwie zatrudnienie wzrosło dwukrotnie!
- A oni na wydajność nie wpływają, oni waszą liczą!

by Peppone

* * * * *

A tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_DXIX.

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 618 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!