Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

8 niewyobrażalnych projektów z udziałem ochotników

131 222  
277   31  
Jak przysłużyć się nauce? Można zgłosić się jako ochotnik i wziąć udział w jednym z eksperymentów. Często można na tym nieźle zarobić, ale bywa też tak, że eksperymenty nie kończą się dla ochotników najszczęśliwiej. Oto 8 szczególnie dziwnych projektów.

Projekt: Czterdziestolatek

- Jeśli będę się bał, potrzyma mnie pan za rękę?

„Ci, którzy twierdzą, że życie zaczyna się po czterdziestce, g*wno wiedzą”, miały brzmieć ostatnie słowa 40-letniego więźnia skazanego na karę śmierci. John Deering doszedł do słusznego skądinąd wniosku, że nie ma nic do stracenia i skoro i tak ma zostać nomen omen stracony, to nic nie stoi na przeszkodzie, by przysłużyć się nauce. Zgodził się więc na podłączenie urządzeń monitorujących pracę serca i tak „uzbrojony” czekał na egzekucję. Otrzymał cztery postrzały w klatkę piersiową, a jedyne, co odkrył więzienny medyk, to fakt, że przed oczekiwaną śmiercią człowiek się denerwuje (i że serce Deeringa przestało pracować po 15 sekundach, podczas gdy pozostałe narządy przetrwały nieco dłużej).

Projekt: 15 tygodni w łóżku


Idealna okazja dla leniwych? Niestety nie - to nie do nich adresowany jest projekt NASA, a do zdrowych i aktywnych osób, które zdecydują się spędzić ok. trzech miesięcy w przykuciu do szpitalnego łóżka. Chodzi o to, by zweryfikować, jak organizm zdrowego człowieka zareaguje na tak długi czas w jednej pozycji - co pozwoli ocenić szanse i lepiej przygotować astronautów na jeszcze dalsze niż dotychczas podróże kosmiczne.

Projekt: Mars

Jankesi do domu! Mars dla Marsjan!

Podróż na Księżyc już nie rozbudza wyobraźni tak wielu ludzi, dzisiejsze marzenia sięgają jeszcze dalej - do Czerwonej Planety. To po części tłumaczyłoby, dlaczego ponad 200 tysięcy ludzi bez wahania zgodziło się porzucić całe swoje dotychczasowe życie i polecieć na Marsa. I nigdy już stamtąd nie wrócić. Projekt przygotowany przez Mars One Foundation zakłada wyłonienie spośród ochotników czterdziestki a potem czwórki przyszłych astronautów, którzy po siedmioletnim szkoleniu udadzą się jako pierwsi na Czerwoną Planetę. Największa podróż w jedną stronę w historii ma zacząć się w 2023 roku.

Projekt: Malaria


Malaria to jedna z tych chorób, których unika się jak Polański odpowiedzialności. Mimo to znalazło się dwunastu ochotników, którzy zgodzili się poddać ugryzieniu komarów przenoszących chorobę, by na ich własnym przypadku naukowcy mogli pracować nad skutecznym lekarstwem. Okazuje się, że testy na ludziach przeprowadzane w Walter Reed Army Institute of Research od wielu lat są jedyną naprawdę efektywną metodą, która przybliżyła świat do zwycięskiej walki z malarią.

Projekt: Zatruta drużyna

Trochę szkodliwe. Jakby szkodliwe... Całkiem niebezpieczne. O Boże, naprawdę niebezpieczne!

Jedzenie, które nie zostało „wzbogacone” niezbędnymi według producentów chemicznymi dodatkami, to dzisiaj rzadkość. Barwniki, konserwanty, polepszacze, substancje identyczne z naturalnymi i wiele innych - słowem chemia, którą mimo protestów zjadamy każdego dnia. Ale protesty przeciw chemicznym dodatkom do jedzenia mają długą tradycję - już w 1903 roku amerykański chemik Harvey Wiley postanowił przeprowadzić eksperyment, do którego zaangażował dwunastkę ochotników. Karmił ich chemicznie zmodyfikowanymi posiłkami, a potem notował obserwacje. Całej dwunastce nie wyszło to na zdrowie, a eksperyment dał pożywkę wielu późniejszym kampaniom na rzecz „oczyszczania” sprzedawanego w sklepach jedzenia.

Projekt: Pringles

Zbyt wąskie dla rąk. Zbyt szerokie na penisa.

Projekty z udziałem ochotników bywają niewyobrażalnie interesujące, niewyobrażalnie niebezpieczne, a czasem też niewyobrażalnie... głupie. Konia z rzędem temu, kto w naukowy sposób uzasadni sens badania pary naukowców z Oxford University, którzy zaangażowali ochotników do chrupania Pringlesów, samemu mierząc poziom dźwięku podczas chrupania. Ochotnicy dostali po pięć funtów za udział w badaniu i zapewne solidną paczkę Pringlesów. Aha - jeszcze wyniki. Otóż z raportu wynika, że panom naukowcom udało się ustalić, że uczestnicy badania byli skłonni uznać chipsy za bardziej świeże i chrupkie, kiedy odgłos chrupania był głośniejszy. Nauko, masz jakieś pytania?

Projekt: Alkomat



W Europie możesz chwiać się na nogach, ale dopóki zawartość alkoholu w twojej krwi nie przekracza dozwolonego poziomu, możesz śmiało prowadzić samochód. Jeśli zaś w pełni się kontrolujesz, ale alkomat wykaże ułamek promila więcej niż powinien, możesz pożegnać się z prawem jazdy. W Stanach Zjednoczonych wygląda to trochę inaczej - tam pijany jest ten, kto zachowuje się jak pod wpływem alkoholu. Stąd specjalne szkolenia dla policjantów, którzy na żywym przykładzie ochotników uczą się rozpoznawania osób pijanych. Szkolenie polega na konfrontacji pijących przez pięć godzin wolontariuszy z przyszłymi funkcjonariuszami, którzy przeprowadzać mają testy na trzeźwość.

Projekt: Trybson


W Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach świata klonowanie ludzi jest zabronione, mimo to jednak coraz więcej naukowców patrzy przychylnie w kierunku możliwości skopiowania człowieka. Jednym z nich jest uznany genetyk George Church z Harvard Medical School, który chce pójść jeszcze dalej - chce odtworzyć żyjącego neandertalczyka, gatunek, który wyginął 25 tys. lat temu. Według innych badaczy, rzecz technicznie jest możliwa do zrobienia. Jedyny (no dobra, może i niejedyny) poważny problem, jaki czeka przed Churchem, to znalezienie kobiety, która zdecyduje się urodzić neandertalczyka.

(PS George Church zdementował niestety prowadzenie przez niego Projektu: Trybson).

Oglądany: 131222x | Komentarzy: 31 | Okejek: 277 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało