Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Kolejne 10 typów ludzi, którzy komentują artykuły w internecie

110 660  
278   75  
Poprzedni odcinek wywołał lawinę komentarzy, co z jednej strony było do przewidzenia, z drugiej zaś dało mi motywację do stworzenia drugiej części, uwzględniającej pominiętych poprzednio. Oto więc kolejne 10 typów ludzi, którzy komentują sieciowe artykuły.

Troll


Polscy internauci mają nietypowe hobby - dokarmianie zwierząt, zwłaszcza komentarzowych trolli. A trollowi do szczęścia nie potrzeba nic więcej niż uwagi innych, najlepiej kipiących od jadu ripost, wyzwisk i łatwo sterowalnego oburzenia. Im więcej osób nabierze się na taką podpuchę, tym troll weselszy. Przy czym warto zauważyć, że jest wiele różnych typów internetowych trolli. Wszyscy mają jedną wspólną cechę - uwielbiają marnować cudzy czas. A kto się da złapać, tego wina. Pamiętacie... Jasia Śmietanę?


Marnotrawca czasu


W odróżnieniu od trolli, marnotrawcy czasu za cel obrali samych siebie. W komentarzach wypisują, jak wiele czasu zmarnowali, czytając ten artykuł lub oglądając film. Być może kurs szybszego czytania stanowiłby dla nich pewne ułatwienie, niemniej jednak czy aby przypadkiem zostawienie komentarza nie jest marnotrawstwem kolejnych kilkudziesięciu sekund? To coś w stylu "wiedziałem, że nie warto tego czytać, ale i tak tu wszedłem, żeby napisać o tym komentarz".


Erotoman-gawędziarz


Dla jednych to erotoman-gawędziarz, dla innych internetowy masturbator, któremu jedyne, co można poradzić, to zmianę ręki. W XXI wieku doszło do jakiegoś niewytłumaczalnego zdziczenia obyczajów, bo czy ktoś normalny chodzi po ulicach i opowiada przypadkowo spotykanym osobom, jak by ich "ruchał"? Tymczasem w internecie to nagminne zjawisko. Z czego wynika? Ze względnej anonimowości? Czasem komentarze erotomanów przybierają całkiem sympatyczne formy, a czasem... szkoda gadać.


Walczący z powagą


Mimo że nie zawsze ma coś mądrego do powiedzenia, wszystko potrafi ująć w takich słowach, by treść nie miała większego znaczenia. W walce z powagą liczy się przecież także i forma. Nie brakuje wśród komentujących bardzo zabawnych typów, którzy za nic mają tabu i poprawność. Żartują ze wszystkich i ze wszystkiego, nieraz rozwalając system. I w gruncie rzeczy... chwała im za to!


Żebrak-zwycięzca


Czy ktoś pamięta jeszcze Olę Puchacz i jej nigdy nie widziane piersi? Zaskakująca była przede wszystkim skuteczność prośby o okejki - w końcu cycków ci w internecie dostatek. Mniej zaskakujące już to, że obietnica nie została spełniona. Tak czy inaczej wciąż liczba okejek przy komentarzu to dla wielu powód do dumy i poprawy samopoczucia. Cóż, właśnie po to owe okejki wymyślono, żeby się wzajemnie dowartościowywać.


Na pewno nie rasista


Czy Polacy są tolerancyjni? Och, co do tego nie można mieć najmniejszych wątpliwości - zwłaszcza czytając komentarze osób, które w skrócie nazwać można „na pewno nie rasistami”. Owi na pewno nie rasiści mają w zwyczaju rozpoczynać swoje wypowiedzi od antyrasistowskiej deklaracji, a następnie - każdym kolejnym zdaniem - w stu procentach sobie zaprzeczać.


Wrzucacz gifowy


Jak wyrazić swoją osobistą, głęboko przemyślaną i oryginalną opinię? Oczywiście wrzucając pod artykułem gif, który pojawił się w internecie dopiero kilka milionów razy, a w obrębie jednego serwisu jakieś sto tysięcy. Dobry gif, jak się okazuje, jest odpowiedzią na wszystko, a głębia przesłania, jaką niesie, zawstydza największych filozofów. Chociaż - jak dowodzi przykład powyżej, spod artykułu o krwawych wydarzeniach w historii - na niektóre gify patrzy się bardzo przyjemnie.


Współczujący homofob


Podstawowym zarzutem wobec gejów m. in. w Polsce jest to, że obnoszą się ze swoim „stylem życia” i domagają prawa do demonstrowania swojej odmienności - często kosztem wolności większości. To zjawisko odbija się też na komentujących, którzy generalnie za homoseksualistami nie przepadają. Tak delikatnie mówiąc. Mimo to jednak non-stop się na ich temat wypowiadają, ciągle o nich myślą i dyskutują, raz po raz próbując się wczuć w ich rolę.


Wszędobylski znaffca


Jest kimś więcej niż typowym Polakiem, który zna się doskonale na piłce nożnej, samochodach i polityce. On zna się dosłownie na wszystkim i nie przepuści żadnej okazji, aby swą wiedzę zaprezentować. Wypowiada się w związku z tym na każdy temat i pod każdym artykułem, a na wytknięte w jego rozumowaniu błędy nie raczy odpowiedzieć. W końcu jest już zajęty wypowiadaniem się na inny temat. A propos - "via iOs" daje +10 do znawstwa.


Równy gość

...i wielu, wielu innych
Aż wreszcie... kiedy już wszystkie nadzieje praktycznie umierają, pojawiają się równi goście. Komentatorzy, dla których nie tylko chce się pisać, ale których opinie chce się też czytać. Dają pozytywną energię, mówią ciekawie i wiedzą, co znaczy walka z powagą. To typ, który coraz częściej ginie pod naporem prymitywnych krzykaczy, ale też typ, który nigdy nie wyginie do końca. Bo co by o ludziach nie mówić, zawsze znajdą się wśród nich równi goście. Oby było ich jak najwięcej!



PS Wielkie dzięki za propozycje nadesłane w komentarzach pod pierwszym artykułem - część wykorzystałem, z części się pośmiałem, z maści na ból dupy natomiast nie skorzystałem ;). Osobiście dziękuję Bojownikom :epsilon i :siddharta za celne wypunktowanie mojej osoby. Mogę powiedzieć tylko... BUSTED! Autorom pomysłów gratuluję - zwłaszcza sporego dystansu do siebie.
No to możemy już wrócić do wzajemnego hejtu! :)

Oglądany: 110660x | Komentarzy: 75 | Okejek: 278 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało