Dzisiaj dowiemy się m.in., co trzeba namalować żeby na 100% zostało wystawione...
Wacław Wąsowicz (1891-1942)
Członek grupy "Rytm" i "Ryt". Malarz formista.
Na pewnym przyjęciu Wąsowicz spotkał damę, której nie widział trzydzieści lat.
- Czy przypominam mistrzu, pańską młodość? - spytała zalotnie owa dama.
- Moją młodość tak. Ale swojej nie przypomina mi pani ani trochę - stwierdził ze smutkiem artysta.
***
- Kilka minut odpoczynku – powiedział Wąsowicz do swojej modelki, po czym podszedł do niej i pocałował ją w usta.
- Czy pan ze wszystkimi modelkami postępuje w ten sposób?
- Ach nie! Zdarza mi się to po raz pierwszy.
- Ciekawe wobec tego, kto tu pozował przede mną?
- Przeważnie marchew, cebula, kapusta...
***
Sławny z czasem malarz, Wacław Wąsowicz, na początku swej kariery pochwalił się przed swym kolegą:
- Wiesz, umieściłem swoje płótno na wystawie.
- I zostało przyjęte?
- Tak, umieszczono je nawet przed wejściem.
- Gratuluję! Ale co przedstawia?
- Tablicę z napisem „Trzymać się z prawej strony”...
Andrzej Will (1914-1992)
Profesor Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Malarz, grafik, karykaturzysta.
W Zielonej Górze organizowane były cykliczne imprezy pt. „Złote Grono”.
Jednym z punktów programu obchodów były spotkania z artystami, podczas których opowiadano anegdoty, sypano żartami itp. Pewnego razu ogłoszono konkurs pt. „Konkurs na najkrótszego wica”, czyli na najkrótszy dowcip.
Konkurencję wygrał Andrzej Will, wołając:
- Najkrótszy Witz? Ignacy!
Grafik Ignacy Witz był oczywiście drobny i małego wzrostu.
W poprzednich odcinkach...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą