by Peppone
Kącik humoru sponsorowanego:
Przychodzi gość do kumpla-dentysty do niego do roboty. Gadają sobie, nagle dentyście dzwoni telefon. Okazuje się, że musi pilnie wyjść na pół godziny; naturalnie kumpel może na niego poczekać.
Ledwie dentysta wyszedł, przychodzi posunięta w latach niewiasta, obwieszona złotem i ze skrzywioną gębą:
- Dam panu 500$ jak pan mi pilnie zęba wyrwie!
No cóż piechotą nie chodzi, a coś tam się widziało, jak kolega dłubał, to nie może być trudne! Usadził babę na fotelu, wziął kleszcze, chwycił, ciągnie z całej siły, baba krzyczy, miota się na fotelu... W końcu czuje, że coś puściło, baba wrzasnęła, wystartowała z fotela i fruuu!! wyleciała z gabinetu.
Jakiś kwadrans później przychodzi Nowy Ruski, cały złotem obwieszony, i pyta:
- Ty dentysta?
- Nnno...ja....
- A wiesz, co zrobiłeś?! - pyta Nowy Ruski, a po chwili zaczyna zdejmować złote łańcuchy, wyjął z kieszeni grubą paczkę studolarówek, zdjął złoty zegarek...
- Nnnoooo....nnnniiieeee.... wiem...
- Tyś zuch! Tyś mojej teściowej język wyrwał!
by Peppone
Przyjechał Nowy Ruski do Anglii. Zaszedł do wypożyczalni samochodów:
- Chcę wypożyczyć na tydzień Rolls-Roysa.
Wyciąga paczkę banknotów, płaci. Obsługujący wręcza mu kluczyki na srebrnym breloczku i mówi:
- Sir, chciałbym Panu dać radę. Proszę zapomnieć o regułach ruchu drogowego obowiązującego w Pańskim kraju. U nas wszystko jest odwrotnie! Na przykład chce Pan, Sir włączyć się do ruchu - musi Pan wpierw patrzeć na prawo, nie na lewo. I tak jest ze wszystkim. Rozumie mnie Pan, Sir?
- Jasne. Wszystko pod kontrolą - odpowiada zniecierpliwiony Nowy Ruski.
Zabiera kluczyki wsiada do Rolls-Royca i z piskiem opon wyjeżdża.
Mija godzina, wjeżdża pomoc drogowa z kompletnie rozbitym Rolls-Roycem.
- Sir! Jak to się stało? A mówiłem, u nas wszystko odwrotnie - rozpacza obsługa. - Ten samochód kosztował 300000 funtów!
Nowy Ruski wyciąga z kieszeni wielką paczkę banknotów, odlicza i wręcza jąą sprzedawcy.
- To kur*a przez Ciebie, palancie! - mówi spokojnym głosem. - Wszystko na odwrót, wszystko na odwrót... No to skąd miałem wiedzieć, że u was także na zielonym świetle jeździcie?
by oldbojek
Stosunki rosyjsko-rosyjskie
Mąż się budzi z krzykiem w środku nocy, zlany zimnym potem i trzyma się za klejnoty. Żona, obudzona krzykiem, pyta:
- Co się stało?
- Śniło mi się, że idę do olbrzymiego pałacu, do wielkiego haremu...
- Phi, też mi się padyszach znalazł!
- No właśnie też tak pomyślałem...i zdałem sobie sprawę, że nie jako padyszach tam idę...
by Peppone
Bankomat po rosyjsku:
- bierzesz automat,
- idziesz do banku,
- wypłacasz gotówkę.
by Peppone
- Ludzie czasem się mylą - zagaił dowódca jednostki do zaniepokojonej żony sapera.
by Peppone
Do gwiazdy po koncercie podchodzi fan i pyta:
- Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
- Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
- No, ale twoje płyty się nie sprzedają...
- Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
- Ja nie fan, ja ze skarbówki.
by Peppone
W zdrowym ciele zdrowy chuch!
- Kochanie, podjąłem męską decyzję! Rzucam picie!
- Łomatkoicórko, a kto mi teraz będzie mówił, żem piękna?!
by Peppone
O drugiej w nocy mąż się tłucze po kuchni, w końcu wchodzi zaspana żona i pyta:
- Czego szukasz?
- Wódki.
- Przecież żeś wszystko na pogrzebie ojca wypił!
- A ja właśnie się zastanawiałem, gdzie się tatuś podział...
by Peppone
Nasi milusińscy
W teatrze na balkonie Pietka mówi do Czapajewa:
- Towarzyszu poruczniku, proszę spojrzeć, tam, w pierwszym rzędzie ktoś bezwstydnie goły zadek wypina!
- Nie, Pietka, to dwóch łysych ze sobą szepcze.
by Peppone
Ogłoszenia drobne i grubsze (by Peppone)
Plemnik - wiekość mikro, efekt makro.
A na zakończenie zobaczcie gdzie ten znowu wlazł...
Wyjaśnienie dla młodzieży - trzeba się uczyć obcych języków!
1. Zdjęcie z kotkami na ogłoszeniu - "Weźcie nas do siebie - Kocięta"
2. Drogowskaz - "Nachuj tuda" czyli "Na ch*j tędy (tutaj?)"
3. Wowa w filiżance - "Gdzie wódka jobtwaju?" ("jobtwaju" to tak mniej więcej "do k**wy" ;) )
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą