Szukaj Pokaż menu

7 niespodziewanych rzeczy, które warto wiedzieć o świniach

41 786  
161   24  
Świnia – najlepszy przyjaciel człowieka, choć głównie pod postacią kotleta – to zwierzę, które wzbudza mieszane uczucia.

#1. Wszędobylska świnia

7 niespodziewanych rzeczy, które warto wiedzieć o świniach na joemonster.org

Rządy tych państw mają swoje listy ludzi do odstrzału

40 213  
155   46  
Rządy wielu państw mają specjalne, tajne listy ludzi, których chcą się pozbyć skutecznie i na zawsze. Na tych listach znajdują się oczywiście głównie terroryści i szpiedzy, ale nie tylko. Kto jeszcze trafia na takie listy?

#1. Stany Zjednoczone

Rządy tych państw mają swoje listy ludzi do odstrzału

Genialna akcja marketingowa EA, czyli dlaczego najlepsi streamerzy zarabiają rocznie tak wiekie pieniądze

48 549  
136   42  
Zapewne trudno w to uwierzyć, ale najpopularniejsza jak do tej pory gra 2019 roku, czyli "Apex Legends", nie miała żadnej akcji promocyjnej. Tak po prostu 4 lutego firma Electronics Arts we współpracy z Respawn Entertainment na swoich kanałach ogłosili, że właśnie wypuścili na rynek nową grę. Po dwóch dniach zagrało w nią ponad milion osób na całym świecie. Do końca lutego utworzonych było już przeszło 50 milionów kont. Jak to możliwe?

Trzeba to oddać firmie EA - mają chłopaki jaja. Sporo zaryzykowali, rezygnując z kampanii reklamowej, która normalnie zaczyna się dobrych kilka miesięcy przed udostępnieniem gry. Ich pomysł na wypromowanie "Apex Legends" okazał się genialnym posunięciem.
Do swojego przedsięwzięcia zatrudnili najpopularniejszych graczy-streamerów, Michaela "Shroud" Grześka, Jacka "CouRage" Dunlopa, Herschela "Dr. Disrespect" Beahma IV oraz posiadającego najwięcej, bo aż 13 milionów fanów na Twich.TV, Tylera "Ninję" Blevinsa.
W dobę po ukazaniu się gry na rynku przez kilka-kilkanaście godzin mieli oni streamować na swoich kanałach właśnie "Apex Legends" w ramach akcji #ApexPartners.

Oto 5 powodów, dlaczego akcja #ApexPartners okazała się takim sukcesem:

#1. Tyler "Ninja" Blevins i Fortnite

Kliknij i zobacz więcej!

Ninja ma ponad 13 milionów subskrybujących jego kanał na popularnym wśród graczy Twitchu, którzy obserwują go, jak gra w "Fortnite". Decyzja, aby zrekrutować Tylera, nie była więc przypadkiem, a milion dolarów, które dostał za kilkanaście godziny grania, nie były pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Fortnite to obecnie najpopularniejsza gra na świecie, a "Apex Legends" stanowi jego naturalną konkurencję. Obie są darmowymi (he, he...) strzelankami pierwszoosobowymi z trybem rozgrywki battle royale (przyp red. battle royale to rodzaj gier, w których grupa - przeważnie 100 graczy - wrzucana jest na tę samą planszę, po czym starają się oni wyeliminować wszystkich przeciwników - wygrywa ostatnia osoba lub grupa osób, która zostanie na mapie - po takiej trwającej kilkanaście, parędziesiąt minut sesji, wszystko zaczyna się od nowa).

#2. Więcej osób oglądało streamy #ApexPartners niż właściwe ogłoszenie o wypuszczeniu gry na rynek.

Kliknij i zobacz więcej!

Zakontraktowani pro-gamerzy, oprócz kilkunastu godzin spędzonych na streamowaniu, opublikowali także w dniu premiery gry garść pochlebstw na Twitterze i innych portalach społecznościowych, wszystkie otagowując #ApexPartners.

Efekt? Podczas gdy zaledwie 80 tysięcy osób oglądało na Twich.TV oficjalną zapowiedź na kanale Respawn, to zaledwie 12 godzin później aż 400 tysięcy osób przyglądało się grze Ninjy, Shrouda, CouRage'a i Dr. Disrespecta.

Streamerzy, którzy odnieśli prawdziwy sukces, zarabiają około pół miliona dolarów miesięcznie, grając online i dzieląc się ekranem z milionami widzów przez 10-12 godzin dziennie. Większość ich zysków pochodzi z darowizn oraz wykupienia możliwości śledzenia kanału za 5 dolarów miesięcznie (przyp red. na Twitchu subskrypcja kanału jest płatna).

#3. Zawodowi gracze mieli okazję wypróbować "Apex Legends" jeszcze przed premierą gry, a podczas streamowania dzielili się swoimi spostrzeżeniami i udzielali porad.

Kliknij i zobacz więcej!

Deweloperzy z Respawn zaprosili graczy na prezentację dema gry kilka dni przed jej oficjalną premierą. Sami zebrali cenny feedback od doświadczonych ekspertów, którzy grają codziennie przez kilkanaście godzin. Apex Partnerzy z kolei mogli nauczyć się zawczasu przydatnych trików, którymi dzielili się ze swoimi fanami, którzy na żywo "Apex Legends" widzieli po raz pierwszy.

#4. Zamiast podsycać napięcie przed premierą gry, która będzie następną z kolei battle royale, i przeprowadzać standardową kampanię reklamową, zaufali młodym ludziom, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach.

Kliknij i zobacz więcej!

"Apex Legends" to ten rodzaj gry, który zazwyczaj jest promowany w sieci "na bogato". Jest to również ten gatunek, który ma już dość znaczną ilość przedstawicieli na rynku. W Respawn doszli do wniosku, że oszczędzą sobie kilku miesięcy spadającej na nich lawiny krytyki przed wypuszczeniem kolejnej gry typu batlle royale. W zamian zatrudnili najlepszych graczy na rynku, którzy opowiadali na żywo, co jest nowego i lepszego w "Apex Legends", co odróżnia ją od innych strzelanek.

#5. Ponad milion osób zagrało w "Apex Legends" w dniu jej premiery dzięki programowi #ApexPartner.

Kliknij i zobacz więcej!

W ciągu pierwszego miesiąca od dnia premiery ponad 50 milionów graczy choć raz uruchomiło grę "Apex Legends". Praktycznie od samego "day one" jest to gra, która dzień w dzień znajduje się w TOP 5 najczęściej oglądanych streamów na Twitch.TV.

Przedstawiciel Electronics Arts zdradził w jednym z wywiadów, że mimo iż ich partnerzy dostali pieniądze tylko za pierwszy dzień grania, Schroud i Dr. Disrespect wciąż "na własny rachunek" kontynuują grę w "Apex Legends", co tylko wzmacnia prestiż marki.

Mimo iż #ApexPartner okazało się genialnym marketingowym posunięciem, to wciąż daleka droga do zdetronizowania Fornite'a, który ma już ponad 200 milionów zarejestrowanych graczy.
136
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rządy tych państw mają swoje listy ludzi do odstrzału
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Polska policja też ma poczucie humoru!
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu 13 szokujących rzeczy, które musisz wiedzieć o ciemnej stronie internetu
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Łamigłówki dla spostrzegawczych
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Głębokie przemyślenia internautów LIV
Przejdź do artykułu Uśmiech i odwaga - pięć historii bohaterskich stewardess

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą