Sympatyczne zwierzątka, podczas snu trzymające się za ręce, by nie odpłynąć zbyt daleko od rodziny? Tak... chociaż nie do końca.
#1.
Keikyu Aburatsubo Marine Park w Japonii to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie co jakiś czas z wydrami można się... przywitać. I to nie tak, że „cześć! i pomachać z daleka”, ale całkiem godnie, uściśnięciem dłoni. W ogrodzeniach boksów dla wydr zrobiono nieduże otwory, przez które ciekawskie zwierzę wystawia łapkę. Choć na uścisk dłoni z wydrą trzeba się wcześniej umówić (i zapłacić równowartość 5 dolarów), chętnych na tę atrakcję nie brakuje.
#2.
Wydra morska może pochwalić się imponującym, najgęstszym owłosieniem na świecie. Ma nawet 140 tysięcy włosów na centymetrze kwadratowym. Dla porównania, na identycznej powierzchni ludzkiej głowy znajduje się zaledwie 300 włosów. I to, oczywiście, nie u wszystkich... Gęste futro wydr umożliwia im pływanie w lodowatych wodach północnego Oceanu Spokojnego.
#3.
Mija trochę czasu zanim młode wydry nauczą się pływać - a jeść trzeba regularnie. I tu pojawia się problem, bo co zrobić z młodymi, kiedy wydrza mama wyrusza na polowanie? Natura znalazła rozwiązanie. Wystarczy zaplątać młode w wodorosty, dzięki którym nigdzie niechcący nie odpłyną - i nie utoną, bo nie pozwoli im na to „wrodzona” zdolność do utrzymania się na powierzchni.
#4.
Wydry morskie mają swój ulubiony kamyk, który przechowują w specjalnym „woreczku”. Narzędzie to wydry wykorzystują na różne sposoby - między innymi do otwierania małży. Choć mogłyby używać do tego dowolnych kamieni lub innych znalezionych przedmiotów, wydaje się, że każda wydra jest wierna swojemu własnemu „szwajcarskiemu scyzorykowi”.
#5.
Kiedy odpoczywają lub śpią, dryfują na plecach, trzymając się za łapki, by nie odpłynąć zbyt daleko od reszty rodziny - wydry potrafią sprawiać naprawdę dobre wrażenie. I to pomimo tego, że mają znacznie ciemniejszą stronę. Ku zniesmaczeniu badaczy, okazało się, że wydry nie stronią od gwałtów (m.in. na młodych fokach) czy... nekrofilii. Natura bywa pokręcona.
#6.
Dorosła wydra, nie licząc ogona, mierzy ok. 60-90 centymetrów. Nielicznie ale żyją jeszcze wydry-giganty, które osiągają nawet dwukrotnie większe rozmiary. Wydra wielka występuje w Ameryce Południowej, głównie nad Amazonką i mniejszymi rzekami Wenezueli, Gujany i Urugwaju. Według szacunków, zostało jej zaledwie kilka tysięcy osobników.
#7.
Łowienie z pomocą wydr to ciekawa technika znana już od VI w. n.e., kiedy to stosowana była w różnych regionach świata. Obecnie praktykuje się ją już tylko w południowym Bangladeszu. Polega ona na wykorzystywaniu specjalnie wytresowanych wydr do zaganiania ryb w sieci rybackie albo nawet łapania pojedynczych sztuk i „odnoszenia” ich do rybaka (jak twierdzą źródła, tylko co jakiś czas wydry „zapominają się” i zjadają upolowaną zdobycz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą