Dla miłośników zdrowego jedzenia amerykańska fascynacja bekonem jest niemożliwa do zrozumienia. Równocześnie wielu Amerykanów nie wyobraża sobie śniadania bez dobrze podsmażonego plasterka, a bekon otacza bez mała kultem. Stąd coraz mniej dziwią produkty jak 10 poniższych - inspirowane bekonem.
Aromat bekonu wydobywający się z ust? Mało prawdopodobne, by wiele pań uznało to za afrodyzjak. A te, które jednak gotowe byłyby polecieć na pana wyziewającego aromaty wędzonki, powinny zastanowić się, czy w ich życiu aby na pewno wszystko układa się tak jak powinno. Tak czy inaczej odświeżacz do ust gwarantuje piękny bukiet zapachowy bekonu.
Oddech o zapachu boczku to za mało? Nie ma problemu. Gdyby tylko ktoś zechciał cały pachnieć bekonem, firma Fargginay ma rozwiązanie. To woda kolońska o zapachu bekonu - dostępna w dwóch wariantach Bacon Classic i Bacon Gold. By nikt nie zarzucił producentowi niepotrzebnej dyskryminacji, Fargginay oferuje również perfumy o zapachu bekonu dla pań.
Fakt faktem bekonowe perfumy mogłyby okazać się za drogie, a wybór pomiędzy butelką bekonowego zapachu a kilogramem świeżego mięsa to żaden wybór. Tańszą alternatywą dla bekonowych perfum jest Power Bacon, produkowany przez J&D's Foods dezodorant o jedynym słusznym w dzisiejszym zestawieniu aromacie.
"Ozdabianie" ciała za pomocą plastrów bekonu na wyższy poziom przeniosła Lady Gaga, występując w sukni całkowicie wykonanej z mięsa. Stek, który piosenkarka położyła sobie na głowie, doskonale odzwierciedla charakter i stroju, i samej (z)Gagi.
Jeśli bekonowe afrodyzjaki zadziałają zgodnie z oczekiwaniami miłośnika wędzonych prosiąt, czas przystąpić do akcji. A w tej bardzo pomóc może odpowiedni lubrykant. Wbrew oczywistym skojarzeniom najlepszym wyborem wcale nie będzie nasmarowanie się tłuszczem z boczku, a skorzystanie z Baconlube, reklamowanego jako osobisty lubrykant i olejek do masażu. Miejsce produkcji? Oczywiście USA.
Po wszystkim należałoby się umyć. Popularne w Polsce mydełko Fa nie spełni jednak swojego zadania, bo pierwsze co zrobi, to zabije resztki boczkowego aromatu. Dlatego można zastąpić je bekonowym mydłem, które wygląda jak bekon i pachnie jak bekon. Niestety - według tych, którzy widzieli i uwierzyli - wcale jak bekon nie smakuje.
Prysznic był? Był. Bardzo dobrze. Jeszcze tylko umyć zęby. Ale czym? Szczotką. Bekonową pastą do zębów Mr. Bacon's, która sprawiać ma, by oddech stał się bekonowo świeży. Cokolwiek by to znaczyło i jak mało zachęcająco by brzmiało.
Coś zostało między zębami? Jakiś zabłąkany kawałek bekonu? Nic strasznego, w końcu wymyślono już wykałaczki. Nawet takie o aromacie bekonu. Trzeba tylko uważać, by z rozpędu i wykałaczki nie połknąć. W końcu opakowanie zawiera tylko 80 sztuk.
Kult bekonu przybrał w Ameryce rozmiary prawdziwej plagi i stał się przyczyną niejednego rozwodu. A co zrobić, kiedy zrezygnowana małżonka stawia przed mężem ultimatum w postaci albo ona, albo bekon? Jest jedno wyjście - należy odejść z klasą, swoje rzeczy pakując do walizki. Bekonowej, rzecz jasna.
Resztę wieczoru, już po rozstaniu z nierozumiejącą prawdziwych męskich potrzeb złą kobietą, można spędzić na rozpaczaniu nad swym przegranym życiem. W tych rozważaniach pomoże z pewnością bekonowa wódka Bakon Vodka - najlepsza podobno jako składnik Krwawej Mary.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą