Szukaj Pokaż menu

Z pamiętnika prawdziwego mężczyzny

62 325  
454   25  
Gdzieś na strychu, między różnymi szpargałami i gwoździami, ktoś znalazł mocno zakurzony notesik z dziwnymi bazgrołami. Oto co tam można było przeczytać.

PIĄTEK, 19.06

Obudziłem się z nagle z przeświadczeniem, że odkryłem coś epokowego. No, może nie na miarę Nagrody Nobla, ale przynajmniej na jakieś porządne wyróżnienie bym zasłużył. Rzekomo najlepsze pomysły wpadają do głowy podczas snu. Postanowiłem pisać pamiętnik i przyśniło mi się, że kobieta jest jak automatyczna pralka. Każdą da się odpowiednio zaprogramować i będzie działać zgodnie z oczekiwaniami. Odpowiednie słowa, trochę ciepła i czułości, kwiaty, miła kolacja itd. itp. i program działa. Zawsze wiadomo co, kiedy i jak się stanie, i na co i jak zareaguje. Pralka i kobieta są w swym działaniu identyczne, z tą tylko różnicą, że pralki nie da się zapakować od tyłu.

Mundial w RPA raz jeszcze

40 535  
334   11  
Co prawda Mundial w RPA już za nami, ale myślę, że warto rzucić okiem na plakaty, którymi stacja ESPN reklamowała potencjalnie największe jego gwiazdy.

Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XXVIII

26 942  
212   1  
Dziś o zakochanej Chilijce, bohaterskiej emerytce, ciężarówce, która przekroczyła prędkość dźwięku i gafie indyjskiego ministra.

Poniedziałek


Aby wprawić się w walentynkowy nastrój poznajcie niesamowitą historię 30-latki z Chile. Kiedy jej narzeczony miał odlatywać do Madrytu, kobieta nie chcąc się z nim rozstawać, zadzwoniła na lotnisko prosząc o wycofanie jego lotu. Kiedy to nic nie dało, zadzwoniła raz jeszcze z wiadomością, że na pokładzie jest bomba. Swój cel osiągnęła i samolot nie wystartował, a pasażerowie zostali ewakuowani. Teraz zakochana niewiasta może spędzać romantyczne chwile ze swoim ukochanym, który odwiedza ją w areszcie.

Wtorek

Środek dnia w Northampton w Wielkiej Brytanii: Czwórka młodych mężczyzn rabuje sklep jubilerski. Nagle podbiega do nich 71-letnia kobieta i... zaczyna okładać torebką. Rabusie usiłują zbiec na dwóch skuterach. Jeden z nich się jednak wywraca, a starsza pani dalej okłada jednego z bandytów torebką do czasu, aż ktoś przychodzi jej z pomocą. Niesamowita historia Ann Timson została uwieczniona na filmie zamieszczonym poniżej. Tylko dla widzów o mocnych nerwach!

https://www.youtube.com/watch?v=1f3zuK4beCA&feature=player_embedded

Środa

Nic jednak nie przebije polskich przestępców. Około godziny czwartej nad ranem na posesję jednego z domów w okolicach Piaseczna przedostał się 27-letni złodziej. Z garażu ukradł m.in. rower i karty do gry. Niestety, z racji tego, że miał dwa promile alkoholu, nie potrafił wydostać się przez ogrodzenie, aby uciec. Postanowił więc, że... zadzwoni do właściciela posesji i poprosi go, żeby ten go wypuścił. Właściciel jednak - nie wiedzieć czemu - wściekł się zobaczywszy, że skradziono mu rower i zadzwonił na policję.

Czwartek

Portugalskie media nie kryją oburzenia faktem, że zwłoki pewnej staruszki odkryto dopiero po 9 latach od jej śmierci. Jak twierdzą sąsiadki, powiadamiały policję o jej podejrzanej nieobecności, ale nikt z tym nic nie zrobił. W Polsce na szczęście takie sytuacje nie mogą mieć miejsca - gdyby jakaś emerytka nie wpuściła księdza z kolędą, ministranci natychmiast wyważyliby drzwi.

Piątek

Włosi nie mogą wyjść z podziwu dla kierowcy, który dostał mandat za to, że fotoradar zarejestrował jego ciężarówkę pędzącą... 1230 kilometrów na godzinę. Oburzona jest za to jedna z tamtejszych organizacji, która od kilku lat toczy wojnę z fotoradarami i idiotycznymi mandatami. Nie wiadomo jakim cudem ciężarówka przekroczyła prędkość dźwięku, ale według treści mandatu mocno przekroczyła ona również dopuszczalny w tym miejscu limit prędkości, który wynosi... 1078 km na godzinę.

Sobota

Pewien mocno podchmielony 22-latek z Warszawy podszedł do stojącego przy drodze beczkowozu i dla zabawy odkręcił zawór. Jak się po chwili okazało, wylał na jezdnię pół tony smoły. Noc zakończył w izbie wytrzeźwień. Czeka go jeszcze rozprawa. Ciekawe czy dzięki jego bohaterskiej postawie zmaleje tam liczba dziur?

Niedziela

Tego nie przebije chyba nawet nasz Bronisław "Gafa": indyjski minister czytał podczas posiedzenia tamtejszej rady bezpieczeństwa przemówienie nie z tej kartki, z której powinien. Uroczyście powitał... nieobecnych na sali przedstawicieli Portugalii i Brazylii. Na szczęście po chwili zabrano mu kartkę, z której miał czytać witając zagraniczne delegacje i podano właściwą.
212
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Mundial w RPA raz jeszcze
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Mikołaja w tym roku nie będzie!
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Co znajduje się na końcu tęczy?
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XXVII
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Piktogramy filmowe
Przejdź do artykułu Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XXVI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą