No dobra, z tłumaczeniem tytułu trochę popłynąłem. Serial z dość oczywistych powodów występuje tylko z angielskim tytułem. Nikt nic jeszcze? Aż dziwne. Do obejrzenia na Disney'u.
Serial o knajpie i patusiarskiej rodzinie. Na serwisach filmowych zgarnia mega noty, a trochę nagród też dostał. Ja mam trochę mieszane uczucia, ale ogólnie polecam.
- Zdjęcia 10/10 - ktokolwiek to kręcił, zrobił to jak sesję zdjęciową dla trzygwiazdkowej knajpy. Wszystko się zgadza: kolory, kadry, światło - rewelacja.
- montaż - wspominam o tym, bo jest dość charakterystyczny i ogólnie ciekawy. Mnóstwo cięć, czasami bardzo szybkich. Ogólnie pasuje to do kreacji, ale czasami słabo koresponduje z fabułą która jakby nie nadąża
- Muzyka - nie ma jej za dużo, ale pasuje
- Gra aktorska - ogólnie jest OK, są momenty, gdzie trochę przesadzają, ale taka trochę konwencja, a są momenty naprawdę doskonałe (Richie jest świetny)
- fabuła - no tutaj już mnie tak nie porwało. Trochę dłużyzny, trochę przeginka, ale ogólnie spoko. Dość niespodziewanie sezon drugi jak dla mnie lepszy niż pierwszy. W sumie tylko finałowy odcinek mnie rozczarował, bo za bardzo bajtowy na trzeci sezon.
Serial o knajpie i patusiarskiej rodzinie. Na serwisach filmowych zgarnia mega noty, a trochę nagród też dostał. Ja mam trochę mieszane uczucia, ale ogólnie polecam.
- Zdjęcia 10/10 - ktokolwiek to kręcił, zrobił to jak sesję zdjęciową dla trzygwiazdkowej knajpy. Wszystko się zgadza: kolory, kadry, światło - rewelacja.
- montaż - wspominam o tym, bo jest dość charakterystyczny i ogólnie ciekawy. Mnóstwo cięć, czasami bardzo szybkich. Ogólnie pasuje to do kreacji, ale czasami słabo koresponduje z fabułą która jakby nie nadąża
- Muzyka - nie ma jej za dużo, ale pasuje
- Gra aktorska - ogólnie jest OK, są momenty, gdzie trochę przesadzają, ale taka trochę konwencja, a są momenty naprawdę doskonałe (Richie jest świetny)
- fabuła - no tutaj już mnie tak nie porwało. Trochę dłużyzny, trochę przeginka, ale ogólnie spoko. Dość niespodziewanie sezon drugi jak dla mnie lepszy niż pierwszy. W sumie tylko finałowy odcinek mnie rozczarował, bo za bardzo bajtowy na trzeci sezon.