Od 45 minut oficjalnie mam 32 lata... Powinien to być powód do radości, kolejny przeżyty rok... A jednak...
Do 29 roku życia prawiczek, bez dziewczyny, bez żadnego całowania się, bez nawet przytulania się z jakąkolwiek dziewczyną....
Obecnie od kilku miesięcy sam, bez kompletnie żadnych perspektyw na zmiany tego faktu...
Brak jakichkolwiek bliskości fizycznych spowodował, że na chwilę obecną nie ma w życiu nic co by dawało mi radość, pani psycholog stwierdziła, że to anhedonia + wyjechała mi z tekstem "nie wiem czy jestem w stanie panu pomóc"....
Trzydzieste drugie urodziny, a mi się żyć nie chce, tylko płakać...
Do 29 roku życia prawiczek, bez dziewczyny, bez żadnego całowania się, bez nawet przytulania się z jakąkolwiek dziewczyną....
Obecnie od kilku miesięcy sam, bez kompletnie żadnych perspektyw na zmiany tego faktu...
Brak jakichkolwiek bliskości fizycznych spowodował, że na chwilę obecną nie ma w życiu nic co by dawało mi radość, pani psycholog stwierdziła, że to anhedonia + wyjechała mi z tekstem "nie wiem czy jestem w stanie panu pomóc"....
Trzydzieste drugie urodziny, a mi się żyć nie chce, tylko płakać...