Po 3 godzinach grania - wyczuwam GOTY. Optymalizacja obłędna. Bethseda tyle się z tym cackała, że nie mogli sobie pozwolić na jakąś porażkę. Jest klimat. Jakby ktoś w idealny sposób połączył Fallout z No Man Sky. Jest miodzio!

Mój gameplay pierwsze 20 gry minut.

https://www.youtube.com/watch?v=zqF3vV7h2CQ

Nie boli te 30FPS?

@thordjalv ile? Człowieku to zapier... jak burza. To nie konsola :P Lock jest na XBoxach

Prosz.... w szafie trza oryginalny zobaczyć.

Ale ostatnio obrodziło:
Zelda
BG3
A teraz Starfield

Może do końca roku uda się ograć

To Wy gracie w nowe gry? U mnie w kolejce do ogrania jest najbliżej Planescape Torment, Gothic i może jakiś nowszy indyk zakiszony na koncie, a i tak kusi mnie do kupna nowego procka

Co do Starfielda - dalej widzę w twarzach jakieś dziwne echo Skyrima. Poczekam też na wrażenia po 70+ h powiedzmy, bo coś nie wierzę, że Bethesda oparła się zapchaniu świata questami i lokacjami jak z generatora.

@Hshan_VIII ja baldura ogrywam. Jedynkę. Ale w jakiejś enhanced edycji

@Hshan_VIII
Oglądałem wczoraj recenzję na TV gry i tam niestety recenzent potwierdza, że losowe planety nie związane z wątkami fabularnymi są strasznie podobne do siebie. Jakby flora i fauna były losowane z niedużego zestawu assetów. A swobodna eksploracja w przestrzeni kosmicznej praktycznie nie istnieje. Tzn. są walki w komosie, ale poza tym nie ma tam za wiele do roboty.

@metalmorphosis, bo to jest kosmiczny Fallout jak by nie było. Temat obsłużony na wszystkie strony. Po około 15 godzin grania stwierdzam, że jest fajnie, ale jest tez sporo minusów. Głównie jeśli chodzi o "story". Brak pojazdów na powierzchni różnych planet. Szkoda, że zrezygnowali z V.A.T.S.-a, bo tu poważnie chwilami by się przydał. Nie jest to NMS, więc eksploracja kosmosu jest okrojona do misji. Trzeba się do niektórych funkcji przyzwyczaić i samemu rozgryźć, bo na początku to czarna magia, jak otwieranie zamków. Niektórych misji nie skończysz, jeśli nie skończysz wcześniejszych, mimo tego, że nie są powiązane. Grafika to ulepszony Fallout 4, jest OK. Ale z tego silnika raczej się więcej już nie wyciśnie. Gdyby to zrobili na Unrealu 5.2, to zapewne byłyby czapki z głów, ale chyba Bethseda nie lubi się kasą dzielić. Ale za to ludzie na średnich sprzętach spokojnie pograją. Faktycznie nie rozumiem czemu okroili na konsolach do 30 FPS, bo na PC zapierdala na RTX-ach, a nawet na wcześniejszych kartach, jak widać jak burza.

Ja pograłem na razie jakieś 12 godzin i jestem bardzo zadowolony. To rzeczywiście jest "Fallout w kosmosie", ale zrobiony z pomysłem i dużym rozmachem. Jest i walka i dyplomacja i odkrywanie rzeczy i budowanie statków kosmicznych (które się też pilotuje i walczy).

Podoba mi się też to jak rzeczy przypadkowe potrafią się rozwinąć w małe historie. Przykład - ponieważ napęd statku kosmicznego ma ograniczenie maksymalnej długości skoku (zależnie od modelu), to czasem nie można polecieć od razu na planetę docelową, trzeba robić serię skoków. I w takim właśnie "międzylądowaniu" trafiłem na sygnał z prośbą o pomoc z powierzchni planety przy której się zatrzymałem. Zanim się obejrzałem, pomagałem pogodzić się zwaśnionym klanom kolonizatorów tego systemu gwiezdnego, a jak już zebrali się do kupy to poprowadziłem ich połączone siły przeciwko gnębiących ich od jakiegoś czasu kosmicznym piratom. Przyznam, że przypomniały mi się kosmiczne bitwy z Tie-Fightera czy innych Wing Commanderów.

Jak na razie, stanowczo mogę polecić!

Może za miesiąc albo dwa zobaczę co to jest jak ogarnę Baldura 3, The last of us i dodatek do Cyberpunka

Jak ja nie cierpię latania statkami kosmicznymi.Chyba podziękuję.

Się zaskoczyłem, że to na moim 2,5 letnim lapku płynnie chodzi. Ale ja nie jaram się full hd, itp.

@Misiek666

"Grafika to ulepszony Fallout 4, jest OK. Ale z tego silnika raczej się więcej już nie wyciśnie."

myślę, że modderzy mogliby się nie zgodzić

@acecorp na moim GTX 1060 6GB ledwo zipie
NIby jest jakiś mod na potato pc ale nie wiem

Nie rozumiem zachwytu nad grami B. od czasów Obliviona. Puste, drewniane, technicznie na poziomie alfy i z takim jajem, że tam wszędzie powinni się rodzaju nijakiego. Toż to tylko wściekle drogie platformy dla modów, a nie pełnoprawne gry AAA.

@Deroli

ja mam 3070 i lata sobie w 4k bez problemu, ale...

co prawda zacząłem dopiero, ale to jest najgłupsze rozpoczęcie przygody jakie kiedykolwiek widziałem...

@acecorp ja zakupiłem 6800XT - pierwsza grafa z AMD, ciekawe czy się zawiodę czy nie

@McFlash uważam tak samo, ale tu mi setting odpowiada i ogólnie fajnie się exploruje. Czekam na Star Citizena, więc Starfield dla mnie, to najlepsza alternatywa jaka jest. Nie wiem czy mi się nie znudzi po kilkunastu godzinach jak oblivion/skyrim/fallout.

Chwilę pograłem, i jak narazie, jak na grę, którą się chwalą, że tworzyli 25 lat to jestem trochę zawiedziony....

Podstawowy problem wg mnie to dwa tryby poruszania się:
- irytująco wolny
- irytująco szybki
nie ma nic pośrodku, to jakaś bzdura, by implementować tryb poruszania się ślimaka winniczka który tylko przeszkadza, nawet w eksplorowaniu ciasnych pomieszczeń.

No i nawiązanie fabuły w stylu " w sumie to cię nie znam, ale weź ten artefakt i mój statek a ja tu sobie zostanę i pogadam z koleżanką" jest totalnie głupi.

Natomiast strzelanie jest ok, dialogi jak narazie dają radę. Latanie statkiem wg mnie nic nie wnosi (jak dotąd) i możnaby bylo bez tego spokojnie grę ogarnąć.

Zobaczę jak się rozkręci.

@acecorp co do poruszania się, to dla mnie jest ok, mogę iść, truchtać, biec, no chyba, że na pc jest inaczej (gram na xboxie)

@Lolenzo

Jest mega wolne chodzenie, zbyt szybkie bieganie no i sprint ktory zjada tlen.
Dla mnie jest jak opisalem wyzej.

No i questy povoczne, ktore przeszlyby w falloucie czy jakims fantasy, ale na planetach cywilizowanych... to tak jakbym w naszej rzeczywostosci przechodzil obok goscia ktory cos montuje w skrzynce przylaczeniowej, nie zna mnie ale pyta czy nie posprawdzalbym z nim kilku rzeczy. Zupelnie jak w ukrytej kamerze.

Drewniana grafika, drewniane postacie, drewniane dialogi i questy, drewniana fabuła, której jedynym suspensem na koniec jest wybór pomiędzy kontynuacją wątków pobocznych a NG+. Interfejs to żenada. Koło GOTY to nawet to nie stało.

"...gra nie ma prawdziwej fizyki jak w "Elite" (Frontier miał fizykę lotów kosmicznych w 1995), bardziej przypomina X3/X4, tylko X3/X4 ma przynajmniej przemyślaną ekonomię i znacznie lepsze bitwy kosmiczne. Starfield to po prostu Fallout 4 z dodatkowymi krokami..."

W sumie to po raz kolejny cieszę się, że Game Pass pozwolił mi zaoszczędzić sporo kasy.

Za to Lies of P jest całkiem całkiem

Gram w Starfielda na PC (Game Pass...) i w Witchera 3 na decku. I jestem w szoku jaka jest przepaść w jakości scenariusza questów (na korzyść W3)