Bardzo zgrabne podsumowanie 2017r. Zbliżają się wybory samorządowe, przyszły rok będzie jeszcze ciekawszy

https://medium.com/upday-pl/siara-roku-najwi%C4%99ksze-polityczne-wpadki-2017-14bef9d09947

Nie moge sie doczekac kolejnych epizodow waszego upodlenia

Waszego? Oddałeś już paszport?

:servin biorąc pod uwagę jak "znakomicie", także politycznie, radzi sobie UK, to ta złośliwość jest mocno na wyrost
Nawet Waszczu jest lepszym ministrem niż Boris

:tilliatillia Pomyslmy...

Posiadanie paszportu nie sprawia ze w moim miescie powstaja ulice, skwery, mosty, lotniska itp. im. Lecha Kaczynskiego.
Posiadanie paszportu nie zamyka mi sklepow w niedziele.
Posiadanie paszportu nie oznacza ze w kraju, w ktorym sie znajduje, gdzie ustawa anty-nepotyczna dziala jak ta lala, wszystkie stanowiska urzednicze bylyby zajete przez pociotkow partyjnych.

Posiadanie paszportu pozwala mi jednak oddac glos na jedyna sluszna partie a to daje powod do zrobienia miski popcornu

:servin
Pozostaje przeczekać. Ale widzę niewielką tendencję do powrotów. Emigranci pomału wracają, budują tu domy (za gotówkę, nie na kredyt). Sam wiem o trzech osobach. To są ludzie mający ok.40 lat, dorobieni, zabezpieczeni, angielskie emerytury.. Niedługo zagłosują... I nikt nie wie co się wydarzy.

:brood_k Angielskie emerytury w wieku 40 lat? Chyba wiecej z ZUSu dostana

W sumie to smutne...

A jak ktoś z porządną emeryturą wraca do kraju, to chyba go tam własności/nieruchomości ciągną, albo go... obesrało

:tomasz35 , no i jeszcze z racji korzystnej relacji walut/siły nabywczej - na angielskiej emeryturze pozwolisz sobie w Polsce na dużo więcej niż na wyspach. No i można mieszkać w najlepszym państwie na świecie

:nevya sa jeszcze cieple kraje bez po, pis, Rosji i Niemiec przy granicy, bez zimy i Rydzyka itd. a relacje cenowe sa jeszcze lepsze

Tylko ile można po tych plażach w Tajlandii się wałęsać?

:nevya zyl jak krol, umar od smogu. Juz wracam na emeryture A propos podobno chca u was nowe kopalnie wungla otwierac.

:tomasz35 poniekąd racja, ale istnieje jeszcze bariera językowa i obyczajowa.

Znacie ludzi, którzy lubią oglądać beznadziejne filmy, albo wiadomości w TVP? Taka perwersyjna rozrywka. I tak samo jest z tymi, którzy wracają do Polski

:servin 60% dzieci i młodzieży w UK żyje w miejscach, w których został przekroczony limit zanieczyszczeń powietrza, więc też "macie" trochę do zrobienia

:nevya , czasami jest to zwykla tesknota, powaznie.
Znam takich - morduja sie na emigracji lub wracaja po kilku latach.

Jednak jak ktos jest tyle czasu, ze wyrobil emeryture to... inna bajka

:lordkaftan nawet tutejsze dzieci i młodzież wiedzą że piss sie spuszcza woda w klozecie, a nie wybiera do parlamentu. "Macie" więc dorośli trochę do zrobienia, albo ta lista wpadek będzie corocznym wydarzeniem

:tomasz35 , wiem, ostatnio wracałem z Hiszpanii i gość siedzący obok opowiadał mi, że mieszkał tam kilkanaście lat i w końcu postanowił wrócić na dobre do Polski, bo już się tam męczył - nieprzyjemny klimat, inna mentalność ludzi, inne zwyczaje, inne jedzenie i wiele innych. Jakkolwiek nie przepadam za takimi anonimowymi wyznaniami to nawet miło było posłuchać i ciekawie zobaczyć sytuację z perspektywy imigranta

Oczywiście są ludzie, którzy mimo urodzenia w Polsce są stworzeni dla danego miejsca i łatwiej im tam pozostać. Ale i im z pewnością czasami brak polskiego otoczenia, jakie by ono nie było

Uwielbiam emigrantów wracających do Polski
Ile to ja się nasłuchałem, jak zajebiście im się wiedzie, ile kasy, jaki luz i w ogóle raj na ziemi. Tylko nie będą tak na dupie siedzieli, gdybym mógł jakąś robotę załatwić.
- Daj CV, podrzucę komu trzeba
- Wiesz, wolałbym nie...


I potem wielkie oczy, gdy się dowiadują co robię ja i nasi wspólni znajomi. Potem oczywiście przychodzi faza focha
- ja perwolę wracam do Jukeju.

...Do swojej wynajętej stodoły i ulubionej pracy w pralni

a nie lepiej w Portugalii emerycić się ? ceny nieruchomości są tam korzystne , klimat fajny , język sympatyczniejszy niż germańskich oprawców czy rosyjskich gwałcicieli .

:servin *kaszlu, kaszlu* DUP*kaszlu*

:nevya
Nie więksi masochiści niż oglądacze tv czy czytacze głównie apokaliptycznych artykułów. Oglądanie drenuje zasoby energetyczne organizmu (nie po to jem pyszny obiad) żeby mózg mi go spalił na nieprzydatnej obróbce obrazu), przyczynia się do stresu i utraty zdrowia. Jedynie ułamek pozyskanych z tego źródła informacji jest zamieniany na dane służące podjęciu jakiejkolwiek decyzji polepszającej życie.
Podsumowując powyższe ględzenie - po wuj robić coś co nie polepsza znacząco naszej sytuacji lub chociaż nie daje nam radości?

I to co :djbanan mówi - w Polsce można robić wspaniałe rzeczy. Nawet jako dziecko można pobierać kursy z największych uniwersytetów, lub wiodących firm. Tylko trzeba wypieprzyć z głowy martylologię wyuczoną na lekcjach polskiego. Inne narody mają w pupie jeśli ktoś się tutaj dla nich lub dla własnej przyjemności biczuje.

"Sienkiewicz! Mickiewicz! - sorry, na poziomie dziecka byliście ciekawi, ale naród obecnie ograniczacie. Bye, bye mesjanizm"

btw. krypto znów się odbijają, a AI rozwija

O! Kołcz Majk przyszedl

:jez_z_lasu ja tam się wręcz chełpię tym, że znam dobrze dzieła Mickiewicza czy Słowackiego. Dosyć interesowała mnie zawsze literatura romantyzmu. Jednak jakoś daleko mi do tego, żeby być takim romantycznym oszołomem i wprowadzać różne "idee" pochodzące z tego okresu w życie.
Wniosek: interesować się czu nawet pasjonować dziwnymi rzeczami można. Gorzej, jak ktoś z tego robi sposób na życie i zmusza innych do wyznawania tych poglądów.

:jez_z_lasu , w zasadzie każdą czynność można zinterpretować w taki sposób, że będzie się jawić jako dająca korzyści. Niemniej to co napisałem to tylko niewinny żarcik.

Natomiast co do robienia wspaniałych rzeczy to ludzie inteligentni mają głupią tendencję dopisywania innym ludziom swojego potencjału. Tym bardziej jeżeli siedzą zamknięci w swojej bańce, zadają się z podobnymi sobie ludźmi. Jeszcze gorsi są ci, którzy myślą, że osoby w pewien sposób ograniczone są same sobie winne. To bardzo złożone, rady na to nie ma, ale jakoś unikam patrzenia na ludzi z przekonaniem, że cały ich los jest tylko wynikiem ich działań, bo mi się poukładało lepiej, i to w pewnej mierze przypadkiem

:servin
Rzeczywiście kijowo to brzmi

:stalowy
Super, że Ci się podoba. Jeśli sprawia to przyjemność to tak trzymaj
Osobiście bardziej mi się podoba romantyzm widziany oczami kobiet - męski już znam
Christian Gray, Malcolm Saint, harlequiny... Zupełnie inny punkt widzenia.

:nevya
Pewnie, że tak. Szczęście jest niesamowicie ważne. Bez niego nic się nie uda.
Samo szczęście to za mało.

:jez_z_lasu , szczęście? Chyba nie zrozumiałeś o czym piszę - są ludzie, którym szczęście nie pomoże, albo potrzebują go tyle, że w całej Polsce by go zabrakło. Nie mówię o dzieciakach z krajów trzeciego świata nawet, ale taki polski dzieciak z patologii, gdzie rodzice piją i biją - co mu zaproponujesz? Kurs programowania online? Sprzedaż lemoniady i usamodzielnienie się? Dobre wyniki w nauce i stypendium na Harvardzie?

W Polsce można robić wspaniałe rzeczy.

:nevya
Nie zaproponuję, bo nie wiem co zaproponować oprócz tego co robi Szlachetna Paczka czy Akademia Przyszłości.

Tutaj za to zaproponuję.

:djbanan , uwielbiam imigrantów zarobkowych z Polski
Ile to ja się nasłuchałem, jak zajebiście im się wiedzie, ile kasy, jaki luz i w ogóle raj na ziemi. Tylko nie będą tak na dupie siedzieli, gdybym mógł jakąś robotę załatwić.
- Daj CV, podrzucę komu trzeba...
- Wiesz, wolałbym nie...

Banan , to miecz obosieczny

...w kazdym bądź razie mnie się nie spodziewaj