:wisz-nu Z ciekawości i dla beki.

:fiol78 i jak Ci idzie bekanie?

:poprostujakub , jeśli pytasz o ziemie zamieszkałe kiedyś kiedyś przez Arabów i Żydów w Twoim punkcie ad.2, za wiki

"Arabowie (arab.: عرب ’Arab, w pierwotnym znaczeniu: „koczownicy”) – grupa ludów pochodzenia semickiego zamieszkująca od czasów starożytnych Półwysep Arabski. Arabowie to ludzie biali. W Afryce spotkać też można zarabizowanych Chamitów o negroidalnym wyglądzie.
Pierwsze wzmianki o Arabach pojawiają się w Biblii już ok. 1000 r. p.n.e., a w kronikach asyryjskich ok. VII wieku p.n.e. – przez ok. 1600 lat zamieszkiwali głównie rejon Półwyspu Arabskiego, aby w VII wieku n.e. rozpocząć ekspansję i zmieszać się z ludnością mieszkającą na zajętych przez nich terenach, która uległa w znacznej części arabizacji."

"Żydzi (dosł. „chwalcy /Jahwe/” lub „czciciele /Jahwe/” z hebr. Jehudim, יהודים, jid. Jidn, ייִדן, ladino ג׳ודיוס Djudios) – naród semicki zamieszkujący w starożytności Palestynę (określany wtedy jako Hebrajczycy albo Izraelici), posługujący się wówczas językiem hebrajskim"

A teraz porównaj to z mapką którą wrzuciłem 5 re wyżej, i może skończ pie*dolić

:tomasz vs :poprostujakub

https://www.youtube.com/watch?v=Gqw1FI1hfJA

:lordziq ,

"Fajnie się rozmawiało tak bez inwektyw "

Polaczek na zawsze zostanie Polaczkiem

:poprostujakub , pytałeś gdzie kto mieszkał, otrzymałeś odpowiedź. Ta "arabizacja" to czasami nie jest panoszenie się ? Poza tym jakoś nie wszyscy się "zarabizowali" , co ?
Jakby nie patrząc to Al Aksa jest wybudowana nad świątynią jerozolimską, a nie pod.

Poza tym naprawdę się dziwię ludziom pochodzącym z kręgu kultury europejskiej, że są za muzułmanami w tym konflikcie. Jakby nie było, to muzułmanie chcieli od zawsze opanować Europę. Nawet jeśli by to była prawda, że żydzi to chodzące zło i niedobro, to i tak bliżej mi do ich kultury, niz do muzułmańskiej.

No właśnie, fajnie, a później poleciał "hamburger", a później przyszła tilia

:poprostujakub
A po co nam równowaga trwała (a nie "termodynamicznie" chwiejna) na Bliskim Wschodzie?

Żeby za kilkaset lat znów sięgnęli po Europę? Bo Azji będą się bali? Bo akurat mamy kilkadziesiąt lat pokoju w Europie to nauczyliśmy się, że to normalny stan, a nie krótka aberracja? Choć w sumie pokoju nigdy nie było, tyle że nie dochodziło do otwartej agresji. Nie jestem dobry, więc wolę zasadę "dziel i rządź" w tym wypadku. Nie mam nic do Muzułmanów. Jednocześnie wolę, żeby tworzyli małe oddzielne polis niż współpracującą federację. No i przyczółek w postaci Izraela też ma niezaprzeczalną zaletę, w postaci zadry pod paznokciem.

:jez_z_lasu nie żebym cos sugerował, ale trwała równowaga to wygląda jak lej po bombie

:poprostujakub
czasem to mam wątpliwości czy to rzeczywiście nie wyszło Amerykańcom - oni u siebie nadal mają względny spokój, przy czym ograniczyli swoim obywatelom trochę swobód obywatelskich;
Aha, pozbyli się trochę przestarzałej broni
"Uchodźcami" (oraz Ukrainą, bo i tam maczali swoje palce) dość ostro podgrzali atmosferę w Europie - jednym z liczących się konkurentów w gospodarce światowej - być może w dalszej przyszłości trochę to Europą zachwieje, w międzyczasie jeszcze zachwiali rynkiem ropy, czym osłabili m.in. Rosję, jak na razie to chyba jeszcze nie mają pomysłu na Chiny. Chyba że liczą na jakiś efekt domina w związku z Koreą Pn, bo przecież Chiny są ich sojusznikiem.