Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Wybory - pora na wczesną interwencję
sunnivva
Kłamie? Jakie kłamie? Daje w wyobraźni to, czego nie może dać w rzeczywistości

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami
ale czy my nie lubimy słuchać tych kłamstw? Gdybyśmy nie lubili, to oni, by ich nie gadali. My uwielbiamy być okłamywani, taka nasza natura

--

PurkusKuchatek
Wiecie, ja tak do końca chyba nie jestem prawdziwym polakiem, bo na medycynie się nie znam prawie wcale, na polityce zupełnie, a o sporcie to już w ogóle pojęcia nie mam, ale jeśli mogę coś powiedzieć od siebie - ja jestem już totalnie zmęczony tym wszystkim.
Od samego początku od kiedy mam prawa wyborcze chodziłem głosować na każde wybory i teraz, po tylu latach mam nieodparte wrażenie, że wszystko to było na nic.
Każdy mój głos był jak psu w dupę.

(bez urazy panie :kaflowy)

Jak tak teraz myślę o tym wszystkim, to najbardziej przemawia do mnie propozycja :macleoda - iść, oddać nieważny głos i właśnie w ten sposób wyrazić swój brak przyzwolenia na dalsze bujanie się na karuzeli kosztem mojej rodziny.
A już szczytem marzeń byłoby, gdy: "w najbardziej optymistycznym scenariuszu, może się okazać, że żadna z partii nie przekroczyła wymaganego 5% poparcia."

I wiecie co? wtedy byłbym po raz pierwszy w pełni zadowolony z przebiegu wyborów.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami
:tamquamleorugiens
z koleją drgnęło na długo przed awanturą 2010/2011, chodziło mi o inwestycję w infrastrukturę, której beneficjentem jest PKP-PLK. Jeśli chodzi o spółki przewozowe, to jest może ciut lepiej z PIC, bo wypieprzono z roboty akordeonistę prezesa Mędzę (vel Nędzę), który uważał, że ma zbyt dużo wagonów, więc należy je złomować, a zapomniał, że wagony muszą przechodzić (w uproszczeniu pisząc) przeglądy Przewozy Regionalne ledwie dyszą, a pozostałe są zbyt małe i im nie wolno się wychylać.

, bo tu potrzebna jest praca u podstaw (i tu mam największe zarzuty do Tuska). Trzeba naprawdę solidnej miotły, by wykurzyć zarośniętych pajęczynami niepotrzebnych i skostniałych urzędników, dla których nowoczesne metody pracy to ZUO. Bo prawda jest taka, co z tego, że będziesz mieć super prawo, jeżeli ludzie są z innej epoki? Nic.

i chyba faktycznie, ukradliśmy wątek, ale to nic złego, że inni się czegoś nowego dowiedzą, może nie będą powtarzać głupot z prasy i telewizji

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
Tylko, że są to kłamstwa absolutnie przewidywalne, więc nie wiem, o co ten płacz
Jeśli PO głosiła potrzebę utworzenia okręgów jednomandatowych, to ktoś kto choć trochę orientuje się w systemie władzy mógł sam dojść do tego, że by tego dotrzymać, trzeba będzie zmienić Konstytucję. A tej zmienić się nie da nie mając 3/5 głosów w parlamencie. Takiej zaś siły jeszcze u nas nie było. Dlatego nigdy nie traktowałem tego jako "obietnicę", a raczej jako wyrażenie swego zdania przez partię, z którym to zdaniem zgadzam się, bądź nie.
Akcje typu "Nie idź na wybory" przypominają mi pewnego pana, permanentnie bezrobotnego. On się nie bierze za żadną pracę, bo nigdzie mu nie chcą płacić miliona miesięcznie. Tu tak samo : nie ma partii, która mi w 100% odpowiada - nie idę.
Na dodatek świadczą o młodzieńczej naiwności W naszym systemie rządzi matematyka i jeśli komuś się wydaje, że nie głosując, lub oddając głos nieważny nie głosuje, to jest w błędzie.
Wystarczy poszperać w statystykach, by się przekonać, że wysoka frekwencja premiuje jedne partie a niska inne. De facto więc nie idąc, głosujemy na bardzo konkretna partię.
Żeby było śmieszniej, takie osoby zwykle uważają się za "światłe" i lepiej poinformowane choćby od babci, niesłusznie pogardzanej z powodu jej wyborów. Jeżeli babcia chce, by jej zbudowano w Polsce Królestwo Niebieskie, to ma do tego pełne prawo i lekceważyć ją z tego powodu jest zwykłą bucerką. Tak jak ja mam prawo mieć inne zdanie, przez co nie jestem gorszym Polakiem, jak sugerują to niektórzy.
Czy jest lekarstwo na uzdrowienie systemu? Nie ma.
W górach zwykle jest wybór - albo idziemy przez tę przełęcz, albo przez inną. Nikt jakoś nie mówi o tym, by przewalcować góry, bo będzie płasko i lżej
Co do demokracji, to też zwykle posługujemy się jakimś dziwnym jej pojmowaniem. W krajach europejskich jest co najmniej kolka systemów, które uważamy za demokratyczne, choć każdy jest inny (są wśród nich i kraje z przymusowym głosowaniem)
Jeśli ktoś zna jakiś inny, lepszy system, niech pokaże. Czekam na to tyle lat, od tylu lat zagłębiam się w zagadki przeszłości i jakoś nie zauważyłem
A jeśli już chcemy snuć jakieś fantastyczne wizje, to tez mam jedną. Iść gremialnie na wybory i dodać głosów partii o największych szansach na zwycięstwo. Tak, by mogła rządzić samodzielnie (nie zdarzyło się to jeszcze). Inaczej: by odebrać jej wymówkę "my chcieliśmy, ale..." W następnych wyborach taka partia zniknie ze sceny. O mały włos się to przydarzyło SLD, ale nie do końca (choć u nas w mieście SLD nie istnieje, podobnie jak parę innych partii )
To jedyny względnie realny scenariusz "odbetonowania" sceny politycznej, bo na pojawienie się nowych podmiotów nie ma co liczyć. Dlaczego? Ano dlatego, że nowa inicjatywa polityczna, nowa partia, to są lata ciężkiej pracy u podstaw. A my wolimy "akcje" na Fejśbóku.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

tamquamleorugiens
Zgadzam się, aczkolwiek oddanie komuś władzy na całą kadencję, tylko po to żeby można było powiedzieć: to oni spieprzyli, nikt inny, jest strzałem w stopę. W ciągu jednej kadencji można naprawdę wiele spieprzyć. Nie wydaje mi się że oddanie władzy, można by rzec "absolutnej", jakiejś zmatolonej bandzie będzie dobrym pomysłem.
Zresztą samo: idźmy na wybory, oddajmy głos na jednych, nieważny, albo śmaki jest dalej tym samym biernym konsumowaniem tego samego szlamu. Tyle że wyjaśniony "mądrze".

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami

Wybory parlamentarne z racji ich bliskości są bardzo na czasie, więc o nich się mówi i pisze, ale ja wrócę do wyborów lokalnych. Jak jeszcze w jakimś stopniu (ale tak niewielkim, że szkoda gadać) rozumiem ludzi, którzy nie idą na wybory parlamentarne, tak olewających wybory lokalne nie rozumiem i nie zrozumiem.
Przecież to właśnie wybory do rad miasta, gmin, sejmików marszałkowskich bezpośrednio wpływają na nasze codzienne życie. To nie sejm/senat wyremontują drogę do szpitala, to nie parlament zapewni dojazd do pracy, czy też miejsce do spędzania wolnego czasu. Czasami mam wrażenie, zahaczające wręcz o pewność, że wielu z nas nie dorosło do samodzielności i zwyczajnie musi być prowadzona za rękę lub przy pomocy bata przez życie.
Dużo złej roboty wykonują partie polityczne, które w ostatnich wyborach zawłaszczyły je dla siebie. Przecież zwyczajnego Kowalskiego, w codziennym życiu, nie obchodzi to, kto w Smoleńsku latał z butlami z helem, czy też nawrzucał mokrych liści do ogniska, a jednak tak właśnie wyglądała ostatnia kampania lokalna. Była wojna PO-PiS i wzajemne napierdalanie się tupolewem po łbach.
To że ludzie myślą tak jak :tamquamleorugiens, to w głównej mierze zasługa samych polityków, zohydzających nam wszystko. W październiku zapewne znowu PSL będzie języczkiem uwagi wszystkich (czasy się zmieniają, a Pawlak zawsze przy żłobie, prostytutka jedna), SLD stanie w rozkroku i nie będzie wiedziało czy może z PiS im bliżej, a może z PO, najwięksi się okopią na swoich pozycjach. Szansa na zmianę będzie tylko wtedy, jak PiS otrzyma około 15-20% głosów. Powinno nastąpić jakieś przesilenie w partii i albo odsuną Kaczyńskiego (w co jakoś nie wierzę), albo się zwyczajnie podzielą i Richard (skoczna menda) Czarnecki dopisze sobie kolejne ugrupowanie do CV, wraz z innymi

--

CanisLupus

Iść gremialnie na wybory i dodać głosów partii o największych szansach na zwycięstwo.

Kusząca propozycja, ale jak pomyślę o kolejnych pięciu latach dziur budżetowych, a z drugiej strony ślepotę totalną na rynek zbytu i inwestycji jakim może być Rosja jako partner gospodarczy, bo się tam rodzinka wykruszyła i tak wypada z założeń, zaszłości historycznych, to mnie ciut wzdraga.

To jedyny względnie realny scenariusz "odbetonowania" sceny politycznej.

Mało realne, bo "odbetonowanie" wielokondygnacyjnego bunkra jest raczej nierealne, a zwłaszcza, że co rusz przybywa kondygnacji betonu i się je wzmacnia.
Chyba jedyna skuteczna metoda to wysadzić konstrukcje w powietrze, a i tak fundamenty zostaną
Zatem tylko gwałtowne metody może coś by dały, ale potrząsanie szabelka i mini podkopy saperka tylko mech zdzierają z bunkra...

--

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami
:tamquamleorugiens
Czy uważasz wszystkich polityków za idiotów? Ja bym się nie posunął do tak drastycznych osądów. Nie można zakładać z góry, że będą dążyć do unicestwienia siebie. Trzeba dać szansę i oni doskonale wiedzą, że jeżeli ją spieprzą, to nikt już im nie zaufa i znikną na zawsze. Natomiast jeżeli im się uda, to mają zapewniony dobrobyt na wiele wiele lat. Nie zabija się krów, które dużo mleka dają, a tylko dba się one.
To, że wypłyną afery? One wypłyną zawsze, niezależnie od wybranych. To też są zwyczajni ludzie i to od nich zależy czy ulegną pokusie, czy nie lub też w jaki sposób pozbędą się czarnych owiec ze swojego stada. To będzie prawdziwy egzamin dla nich, a dla nas to jest właśnie cena demokracji, którą niezależnie od dokonanych wyborów, musimy zapłacić.

--

tamquamleorugiens
Oni wiedzą, że jak spieprzą, to nikt im nie zaufa? Ależ oni to oficjalnie mają w D, bo nikt ich z tego nie rozlicza. "Wydrylujemy obywatelom kieszenie" - powiedział ze śmiechem kiedyś jeden z polityków dużego ugrupowania. Oni się tym zupełnie nie przejmują, o czym świadczy co wyborcze: obniżymy podatki, podniesiemy emerytury i wybudujemy setki km autostrad. To jest zero szacunku dla wyborcy i to oni nas mają za idiotów. Z drugiej strony, skoro gros społeczeństwa łyka to jak małpa kit - to czemu nie?
Ja tu nie chcę dyskusji o ugrupowaniach, idealizmach itd. Chcę tylko wiedzieć, czy postraszenie ich realnym zagrożeniem, jakim jest nóż w plecy gospodarki i "siara" na tle światowym (wspomniana frekwencja) zmusi tych patałachów do samokrytycyzmu.
I nie wszyscy to idioci ale ci którzy nie są i tak muszą krakać jak wódz i reszta

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

MarkizDeRetarde
Co innego niekompetentni politycy, ktorzy nie spelnialaja swoich zalozen, a co innego polityk z chora wizja, ktory bardzo chce narzucic swoj swiatopoglad calemu krajowi, czego juz smak mielismy.
Przezyjemy spokojnie kolejnych politykow, ktorzy matacza, aferuja i dogadzaja sobie i "swoim kolesiom". Taki jest standard polityki na swiecie przeciez. Obawiac sie raczej powinno zdeterminowanej grupy, ktorzy chca wprowadzic rezim IV RP.

CanisLupus
Krótko mówiąc przez ostatnie lata oglądaliśmy POPiSy polityków jak się patrzy

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
Ja się oczywiście na tym nie znam, ale mam wrażenie, że kolega nie czyta uważnie (bo chyba nie po to wrzucał posta ).
Nie wiem kogo chcesz postraszyć swoją absencją wyborczą, ale za to wiem, kogo ucieszysz. Tę babcię, której nie dałeś rady "zreformować" . Bo ona pójdzie.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

PurkusKuchatek
A tak na marginesie - czy tylko mnie ten "pomysł" kojarzy się z akcją typu: "Nie będziemy tankować na stacjach X, Y i Z, i w ten sposób zmusimy ich do obniżki cen paliw"?

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

sunnivva
, za dużo tekstu naklepałeś, to i po łebkach czytał

Generalnie też miałam taki pomysł, żeby dać absolutną większość jednej partii. Już sprawdzałam - żeby zmniejszyć liczbę posłów, senatorów (co głosił premier Tusk) potrzeba zmian w ustawie zasadniczej. Immunitety - tak samo. Odebrać (p)osłom prawo do decydowania o własnych pensjach - takoż. Dotacjach i subwencjach - 2/3 głosów przy obecnych min.231. Itepe, itede.

Tylko widzisz, w Polsce to cholernie nierealny pomysł.

Ja już wielokrotnie pisałam - nie miałąbym nic przeciwko, żeby nasi miłościwie nam panujący wszystko mieli służbowe, na fakturę. Mogę nawet opłacać dziwki, jeśli mają taką potrzebę. Nowy służbowy samochód? OK, po zakończonej kadencji się z niego rozliczasz. Nowy garnitur, koszula. zegarek, teczka, cokolwiek, co jest Ci potrzebne, żeby reprezentować kraj? OK. Na wakacje na Seszelach w takich warunkach możesz odłożyć z pensji.
Ale k*rwica mnie strzela, jak widzę, że kupują ziemie, domy, samochody, które zostaną im na długo po tym, jak afera się wyda i wylecą z Sejmu na zbity pysk.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
I leśniczówki Bądź bezstronna i nie zapominaj o leśniczówkach
Wszystko się tak pogmatwało, że faktycznie człowiek głupieje

Taka np. zagadka. Wczoraj zrobiłem po drodze fotkę plakatu "informacyjnego".



Dziś o tej samej porze plakat był podarty, prawie zerwany.
Pytanie: kto to zrobił? Przeciwnicy, czy zwolennicy Prezesa? Rozumując, jak Herlock Sholmes, jedni i drudzy mieli motyw

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

sunnivva
Aaano, leśniczówki wyleciały mi z głowy w ferworze pisania

:purkus, tak to jest pomysł z tego cyklu

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami

Powiem więcej. Zwolennicy pis mieli nawet dwa powody, by uszkodzić plakat.
1. By zerwać uja szpecącego plakat
2. Zerwać, by sztucznie wywołać temat niszczenia plakatów przez konkurencję. Sposób sprawdzony w kampanii prezydenckiej w ubiegłym roku z prywatyzacją szpitali.

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
No fakt. jakby nie patrzeć, PiS zawsze był mistrzem destrukcji

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Peppone
Po cholerę iść? Uczestnicząc w tym bajzlu dałbym legitymację tym gnojom. A im to nawet szkoda dać po mordzie osobiście, bo można sobie rękę up...askudzić.
Ponadto mam większe szanse na śmierć w wypadku w drodze do lokalu wyborczego niż na to, że mój głos coś istotnie zmieni. To tylko bajeczka dla kupowania frekwencji.
I życzę tym ujom, żeby 21 partii zdobyło poniżej 5% każda. A jeszcze lepiej - żeby 40 partii zdobyło poniżej 3% każda, to nie będą brać dotacji. Ciekawe, co wtedy zrobią, bo ustawa nie przewiduje


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
ja tam nikomu iść nie każę, do niczego nie namawiam Ja tylko tłumaczę, że wbrew pozorom ci, co nie idą, też głosują, choć mogą się zaklinać, że jest inaczej. I to jest udowodnione
Niestety, w wyborach powszechnych nie ma czegoś takiego, jak wymagalna frekwencja. Jeśli więc do wyborów poszliby wyłącznie Tusk i Kaczyński, to i tak wybory byłyby ważne, a obaj dostaliby po 50% głosów Z tym, że |Tusk, oczywiście, by fałszował

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Peppone
, socjalista czy faszysta, ja w tym gównie... sam wiesz. Tusk dla mnie tym się różni od Kaczora, czym chomik od szczura. Na nich można głosować tylko Kałasznikowem.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Wiecie co, ja to jakiś chyba popier****y jestem, bo uważam, że rząd nie jest taki zły . Ba naprawdę muszę być chory na umyśle, bo cieszę się, że Chińczycy nawalili. Na najbliższe 15 lat nikt ich poważny do Europy budować nie wpuści.

Co do przetargów - niestety działa to (podobno) na zasadzie - jeżeli nie wybierzesz najtańszej oferty to wiedz, że CBA się tobą interesuje.

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
no bo Ty bierzesz rzecz ideologicznie, a nie racjonalnie
Gdybym miał kogoś namawiać, to powiedziałbym tak: nie chcesz, by Twoje podatki szły na utrzymanie partii politycznych? Ja też nie, bo nie znajduję żadnego sensownego uzasadnienia dla takiej sytuacji.
Była propozycja odebrania partiom budżetowych dotacji? Była. Kto się jej sprzeciwił? Pamiętasz? Nie? To sprawdź i idź zagłosować przeciwko nim To jest jakiś konkret, a nie hasłowe nawoływanie do czegośtamwimięczegośtam.
Najśmieszniejsze jest to (powtarzam po raz trzeci), że ci co nie idą do wyborów sądzą, że nie głosują A głosują (właśnie na tych, którzy chcą dalej zużywać Twoje podatki) To naprawdę nie jest takie trudne do ogarnięcia
Ale jak powiadam: nikogo do niczego nie namawiam Jak ktoś uważa, że od okrzyku "w **uj z deszczem!" przestanie padać, to mu wolno To mimo wszystko, wolny kraj

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Peppone
Tygrys, a co jest racjonalnego w demokracji?

Ja działam jak najbardziej racjonalnie. W ustroju, który preferuję, ludzie podobni do mnie mieliby najlepiej

Podatki na utrzymanie partii? Wyrywasz jedną rzecz z kontekstu i dorabiasz do niej ideologię. To tylko jedna z kropel w rzece kasy przelewającej się z budżetu do kieszeni złodziei, nieudaczników i darmozjadów. Nie będę rozmieniał się na drobne. Trzeba zamknąć źródełko i tyle. Nikt, kto ma taki program, nie zwycięży w warunkach demokratycznych, bo go złodzieje, nieudacznicy i darmozjadzi demokratycznie załatwią.

A, i moim zdaniem demokracja jest jak religia, pada, jak wyznawcy tracą siłę.

Wolny kraj? Wolne żarty...


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

macleod
macleod - Superbojownik · przed dinozaurami
jak to Churchil pedzioł "demokracja to najgorszy system, ale nie wymyślono nic lepszego"

Ja się jednak obawiam chwili, gdy ten system zacznie padać, ponieważ wtedy obudzą się upiory w postaci totalitaryzmu. A kasa z budżetu będzie się zawsze przelewała do kieszeni złodziei, nieudaczników i nikt nie jest w stanie tego powstrzymać. Nieważne czy na tronie zasiądzie Tusk, Kaczyński, Mikke, czy też Myszka Miki.

--

Peppone
To samo, co Churchill mówił o demokracji, mówili faszyści o faszyźmie, socjaliści o socjalizmie... Każda pliszka swój ogonek chwali.

Co do kasy budżetowej - chodzi o to, żeby budżet był jak najmniejszy, to mniej ukradną, swołocze.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
Niczego nie wyrywam z kontekstu. Skupiam się na jednym, bo lepiej osiągnąć jedno, niż nic. Oczekiwanie, że (kiedykolwiek i w jakimkolwiek kraju) ktoś spełni wszystkie moje najskrytsze marzenia jest naiwne
W demokracji racjonalne jest to, że nie ma alternatywy. Niestety
Znaczy się, takiej do zaakceptowania. W realnym świecie, nie w teorii. Już ksiądz Coignard uważał demokrację za idiotyczny ustrój (bo wszyscy oszukują wszystkich w odróżnieniu od autokracji, gdy wszyscy oszukują tylko jedna osobę ), ale też nie przedstawił lepszego systemu. Systemu, nie incydentu w postaci światłych autokratów, bo tacy owszem, zdarzali się.
Jeśli ktoś poszukuje ustroju idealnego, to mogę się tylko dziwić.
Zajrzyj do podręczników historii starożytnej i zdziw się Wiesz kiedy Grecja przezywała swoje apogeum rozwoju kulturalnego? W okresie tyranii W demokracji to wszystko siadło. Z drugiej strony to tyrani byli największymi populistami niszczącymi gospodarkę. Na ogół zaczynali rządy od umarzania długów. Kuszące, nie?
W wielu europejskich krajach cenzus majątkowy był kryterium posiadania ,bądź nie, prawa wyborczego. I to nawet miało sens.
Dziś nie ma, bo nie sposób zmienić praw nabytych. I jak to już kiedyś o tym rozmawialiśmy, nie ma jasności, kto, na jakiej podstawie i z czyjego ramienia miałby jakieś kryteria ustanawiać.
W związku z tym, jedyna racjonalna postawą jest akceptacja rzeczywistości i nauczenie się poruszania w niej z jak największą korzyścią dla siebie. Tu naprawdę nie trzeba wyważać otwartych drzwi. Historia toczy się już ładne parę tysięcy lat i widać, że zawsze wygrywają ci, którzy mocno stoją na ziemi. A tym przegranym, dla równowagi, stawia się pomniki

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Peppone
Tygrys, gdybyśmy akceptowali stan zastany, to byśmy z jaskiń nie wyszli. Mówić, że nie ma nic lepszego od demokracji to tak, jak mówić, że nie ma nic lepszego od maszyny parowej, że nie da się przekroczyć prędkości dźwięku...

Owszem, umiem poruszać się w tym ustroju, ale dotarłem do granic, w których mnie on więzi. I w czasie, który mam na przyjemności typu JM mogę sobie pogawędzić o alternatywach.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
No i ja właśnie czekam na te alternatywy od lat, tylko jakoś ich nie widzę. Bo nie jest alternatywą akcja "nie pójdę na wybory, to się przestraszą"

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/
Forum > Hyde Park V > Wybory - pora na wczesną interwencję
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj