W australijskim Brisbane Viktor Lyall, walczący w MMA w wadze półśredniej, zainterweniował po tym, jak dwóch pijanych patusów biło jakiegoś gościa. W związku z tym przenieśli swoje zainteresowania na niego.
Trzeba przyznać, że bardzo efektywnie kontroluje przeciwników i całe zajście.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą