Okiem złego Psa

Wściekły Pies - short drink składający sie z wódki, sosu Tabasco i soku malinowego. Wsciekłego psa należy pić jednym łykiem, ponieważ sok łagodzi smak wódki i Tabasco. źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Wściekły_Pies Ale nie o drinkach dzisiaj będzie...
Mógłbym powiedzieć jak Cejrowski, To mnie wkurza... ale mnie nie wkurza, mnie wkurwia wiele rzeczy. Nawet nie wiem od czego zacząć. Zacznę od tego co dookoła, wkurwia mnie mój współlokator który rok temu był spoko a w tym zachowuje się z gracją kutasa w misie z ciastem, wkurwia mnie że w pokoju stoją buty które śmierdzą tak, że aż mi oczy łzawią. Wkurwia mnie, że nie dostałem akademika i pewnie będę szukał mieszkania, Wkurwia mnie, że miałem zalkę której materiał jakoś do mnie nie dociera. Wkurwia mnie, że pada deszcz od kilku dni i jest mokro, jak wyjdzie słońce będę wkurwiony bo będzie gorąco, Wkurwia mnie, że muszę jutro jechać na kilka godzin do muzeum lotnictwa z jakimiś bucami, wkurwia mnie, że pod Operą nie wszystko działa. Wkurwia mnie nasza-klasa a jednocześnie wkurwia mnie, że nie usuwam konta bo lubię sobie od czasu do czasu pooglądać nastoletnie dupcie które robią sobie soft-pornowe fotki. Wkurwia mnie, że mój stolik jest upierdolony (bo jest). Wkurwia mnie, że będę robił budyń bananowy bez bananów. Wkurwiają mnie kolejki w marketach, Wkurwia mnie cena piwa. Wkurwia mnie to, że nikt nie czyta tego bloga. Wkurwia mnie, że muszę wychodzić rano jak jest zimno i nieprzyjemnie, więc muszę się ubrać, żeby mi nie było zimno, ale godzinę później jest mi gorąco. Wkurwia mnie, że mam rozerwane obydwa rękawy w mojej ulubionej bluzie. Wkurwia mnie, że czasami czuję się jakbym nic nie umiał. Wkurwia mnie, że mam rysik w ołówku o twardości H a nie HB. Wkurwia mnie, że wypadła mi stara plomba (to mnie bardziej boli niż wkurwia) a za wstawienie nowej zaśpiewali 100zł. Wkurwia mnie, że nie mam się z kim napić. Wkurwia mnie, że mam stos brudnych naczyć do pozmywania. Wkurwia mnie wkurwianie się takimi głupotami. I wiem, że jutro rano wstanę z wyrka, spojrzę przerz okno i się uśmiechnę do szarości na zewnątrz, gdyż czasami życie jest takie piękne...