Gerappa

Czyli lubię tylko to co znam

Rozterek znad morza ciąg dalszy

12 lipca 2017
Słońce fest praży,
ja gdzieś na plaży,
wzorem tak wielu
próbuję chmielu.

Już w brzuchu burczy,
kłuje i furczy,
odchodzą gazy
po kilka razy.

Już kole w boku,
coś kłuje w oku,
a ja o dziwo
wciąż żłopię piwo.

Ratownik wielki
zabrał butelki,
sam pewnie zaraz
wychla browara.

Na wiór wysycham
do piwa wzdycham,
ratownik w kącie
to luj i prącie.

Zabrał mi piwo
i patrzy krzywo.
W tępym umyśle
nie wie co myślę.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi