< > wszystkie blogi

connemara's absurdlog

Żeby wszystkim było śmieszniej.

"Straszny" dziadziunio.

1 lutego 2010
Skoro pojawił się wątek wojenny, dorzucę następny. Gdy tulę moje wnuki, Głaskając główki płowe, Rad jestem że nie ma wojny Lub gorzej,- wojny domowej. I właśnie TAK ma pozostać. I po to by pokój zachować, gotów jestem iść pierwszy) By groźbę tę zlikwidować. Bo gdyby przyszło do tego Wnet skrzyknę kilku chłopa i opór sprawcom, stawimy Tak w polu, jak i w okopach. Gdy zjawią się mąciciele To niechaj ich strzegą bogi. Będę ich tępił tak długo, aż wyrżnę ich 'co do nogi'. A jeśli do lasu pójść przyjdzie, Jak wilki, skokami z bazy Z nienacka uderzać będziemy By pozbyć się wrażej "zarazy" Zobaczą 'gdzie raki zimują' Gdy determinację wykażę, I skończę dopiero, gdy drani z listy żyjących wymażę. I nic mi , że przez te czyny obrosnę w krwawą legendę, będę wieszał, bił, palił i.. iii.... ?????? iii.... NIE !! Gwałcił jednak nie będę!!. Przezornym będąc dziś zrobię "Na wyrost" plany rubieży. Wnusiu!! Podaj mi ...kule, i... olej do protezy.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi