Szukaj Pokaż menu

Gadki naszych wybrańców XXVI

14 770  
0   3  
Kliknij i zobacz więcej!Woźny ogłosił koniec przerwy i Wybrańcy znów zebrali się na Wiejskiej. Cały tydzień Komitet Centralny Przewodniej Siły Narodu odbudowywał koalicję. Sojuszników szukano na prawo i na lewo (no nie dosłownie na lewo - SLD odpada). Usiłowano złapać kogo popadnie.

Ale jak Feniks z popiołów odrodziła się nowa-stara koalicja (eks-warchoły, eks-chamy i LPR). W czasie przerwy pojawiła się wybitna postać Wielkiego Budowniczego. Na ten zaszczytny tytuł bez wątpienia zasłużył poseł Gosiewski. Oto za 3 miliony we Włoszczowej postawił sobie pomnik w postaci dworca kolejowego. A właściwie peronu z wiatą. I jeszcze nakazał ekspresom zatrzymywać się na tej stacyjce w drodze pomiędzy Warszawą a Krakowem i vice versa. Stacja nosi oficjalnie nazwę Włoszczowa Północ, a nieoficjalnie "Dworzec im. Przemysława Gosiewskiego". Podobno PKP chce nazwać jeden z ekspresów, kursujących na tej trasie PRZEMYSŁAW EDGAR. Ale to jeszcze nie wszystko. Wielki Budowniczy wymyślił sobie również międzynarodowe lotnisko w Kielcach. Pewnie, wzorem gdańskiego "Lech Wałęsa Airport" będzie się nazywał "Przemysław Edgar Airport". Jeśli mogę podpowiedzieć panu WB to proponuję port wielkości Rotterdamu w Ostrowcu Świętokrzyskim a w Warszawie kosmodrom. A co działo się na sali obrad? Poczytajcie sami:


Poseł Donald Tusk:
Czy w miejsce marzeń i nadziei Polaków na lepsze życie nie pozostała tylko stacja we Włoszczowej? Czy to nie jest jedyne osiągnięcie koalicji rządowej po 12 miesiącach?

Rozpętaliście przez te 12 miesięcy w Polsce bój, w którym najistotniejszą rolę odgrywają teczki, szafy, agentury, a przede wszystkim wasze obsesje.

Poseł Jerzy Szmajdziński:

Książeczka każdej kobietki II

25 297  
1   10  
Kochana dziewczynko. Przeczytałaś pierwszy odcinek książeczki i tak jak myślałem - poznałaś prawdę i teraz wpadłaś w nałóg. Chcesz więcej prawdy. Nie martw się, dzisiaj w kolejnym odcinku dowiesz się dlaczego nigdy nie powinnaś trzymać chłopców za ręce!

Rozdział drugi:


Nie wszyscy chłopcy są bezużyteczni!

Niektórzy z nich mają niezwykłe talenty i dużo robią dla społeczeństwa,

A niektórzy z nich także potrafią czytać!
(mam na myśli książeczki z obrazkami)

Między nami a kobietami XXXIX

47 291  
3   11  
Kliknij i zobacz więcej!Najgorszy scenariusz. Robi się bardzo gorąco i nagle ktoś Was nakryje. Jak to ktoś z rodziny - trzeba się wykazać refleksem, albo liczyć na wyrozumiałość osoby, która Was przyłapała. Ale jak widzi Was nieznajoma, mała może ośmioletnia dziewczynka...

Było to dwa i pół roku temu, porzucona przez pewnego mężczyznę, załamana, postanowiłam skorzystać z zaproszenia przyjaciela i wybrać się z nim, oraz jego przyjaciółmi na weekend majowy nad jezioro.
Pierwszy, zapoznawczy wieczór upłynął nam szybko i okazało się, że śpię w jednym pokoju z owym przyjacielem, a także przyjacielem mego przyjaciela, nazwijmy go Sapo, a łóżka były tylko dwa.
Uznałam, że ogrom mej rozpaczy ukoić może tylko sen w męskich ramionach, zdecydowałam zatem, że nie dam chłopcom razem spać, tylko Sapo pozostanie na swym łożu boleści trzeźwienia, a ja wprosiłam się przyjacielowi do łóżka.

Wszyscy się położyliśmy, ale tylko Sapa zmorzył sen (a może i nie)
Przebywanie w męskich ramionach niebywale przyspieszyło mój oddech, tętno i ciśnienie, na co z pewnością wpływ miało umiejscowienie owych męskich ramion, a w szczególności ich zakończeń. Nad ranem już (nie spaliśmy biedni całą noc) śpiący Sapo zrywa się na równe nogi i rzuca w przestrzeń "o ku*wa, muszę się napić kefiru" i wychodzi. Kolejną noc spędził w pokoju z inną parą. Widocznie lubi podglądać.
Po powrocie natomiast dowiedziałam się z pewnego forum internetowego, że wśród jego społeczności zawarty został zakład, czy mój przyjaciel mnie uwiedzie na tym wyjeździe. A osobą, która poinformowała wszystkich, czy do uwiedzenia doszło, był nikt inny, tylko ten śpiący Sapo we własnej osobie.
Sapo! jesteś zboczony!

by Krolowa_Sniegu

* * * * *

Leżymy u Niej w pokoju. Po jakimś czasie leżenie bierne przeszło w leżenie coraz bardziej aktywne. Nagle słychać, że ktoś kładzie rękę na klamce, co oznacza, że zaraz będzie wchodził.
Tysiąc myśli w jednej sekundzie przemknęło nam przez głowy, ale w jakimś przebłysku przytomności narzuciliśmy na siebie koc i w tym momencie wchodzi moja "teściowa", wydaje odgłos "..yyy...", odwraca się o 180 stopni i wychodzi...
No, teraz na spokojnie zaczynam mysleć - skoro byliśmy przykryci kocem, to czemu tak nagle wyszła? Patrzę, patrzę od kolan w dół nogi mam nie przykryte, a spodnie ściągnięte do kostek...

by Azzkikr666

* * * * *

Ojciec wraca wcześniej z pracy, a my z moją "byłą przyszłą" na wyrku. Niby miałem swój pokój, ale słychać było chyba wszystko, a do tego wyro skrzypi jak jasna cholera. Ojczulek wszedł do domu, zapuścił TV, (chyba Eurosport) ale dał za wygraną i po paru minutach słychać go na korytarzu:
- Krzychu! Idę po papierosy! ZARAZ BĘDĘ!
Wrócił do 3 godzinach...

by Krzys444

* * * * *

Mieszkałam jeszcze wtedy w domu rodziców. Przyszedł do mnie w odwiedziny mój obecny małżonek. A że TV jeszcze nie mieliśmy, trochę nudno się zrobiło to wzięło nas na amory. Gra wstępna w pełni, pocałunki. Leżę na brzuchu a On robi to, co lubię najbardziej, pieści moje plecy schodząc coraz niżej i pozbawiając mnie ubrań. I w tym momencie drzwi się otwierają i wpada moja mama. Nie wiem, kiedy i jak ale On przyjął pozycję jakby właśnie masował mi plecy. Na to mama:
- Mhhh, może i dla mnie byś zrobił taki masaż…
I wyszła z pokoju.
Wolę nie wyobrażać sobie tej sytuacji.

by Miciumpka

* * * * *

Jakieś 2 lata temu byłem z moja Ex u mnie na mazurach i jakoś tak "wcześniej" się położyliśmy "spać" (brat oglądał TV na dole ) mamuśka spala w pokoju sąsiednim. Ale że spać to nam się nie chciało, to zajęliśmy się rzeczami przyjemniejszymi choć dość głośnymi (łóżko z przyczyn mi niewiadomych łomotało). Rano podchodzi do mnie mamuśka i mówi, żebym następnym razem troszkę ciszej się zachowywał bo brat skarżył się jej, że jeszcze raz to mi wparuje i dupę skopie. Na co ja, że jak mu przeszkadzałem TV oglądać to było sobie trzeba pogłośnić i bym mu nie zagłuszał. Brat odrzekł, że próbował, ale telewizor mamy za cichy.
I tu dotarło do mnie, że chyba byliśmy bardzo głośno i zapytałem mamy jak ona mogła spać?
A ona ze stoickim spokojem " Młodzi jesteście macie prawo. Głowa pod poduszkę i śpię"
Moja ex strasznie unikała mojej mamuśki nie wiem dlaczego.

by Czarnuch20

* * * * *

Raz w letni dzień z dziewczyną pojechaliśmy nad rzekę w miejsce odludnione z deka spokój, cisza, słoneczko miękka trawka pod kocem aż się chciało skorzystać z okazji i odbyć akt miłosny na łonie matki natury, no wiec przechodząc do dzieła i w trakcie dzieła zaczął mi jakiś konik polny świersczeć i tak z 5 minut świerszczył jakoś odruchowo mi się spojrzało za siebie okręcając głowę do tyłu i widzę jakiegoś kolesia od pomiaru geodezyjnego jak się bezczelnie gapi na moje gołe pośladki i rzecze od mnie:
"Pracuj, pracuj tym tyłkiem dalej, ja tez w robocie, ino tej, za którą płacą".

by Planter

* * * * *

Byliśmy wtedy jeszcze narzeczeństwem (data ślubu ustalona), spotykaliśmy się codziennie, najczęściej u Niej w domu. Jej ojciec miał robotę wyjazdową, jej matka często na drugą zmianę arbajtowała, jednym słowem mieliśmy dom dla siebie. Zdarzyło się, że przyszły Teść był akurat w domu, a my mieliśmy chcicę, jak zwykle zresztą. Zrobiliśmy taki szybki numerek, Ona półleżąc, półsiedząc na kanapie, ja na klęcząco, z opuszczonymi portkami do kolan i sobie tak dogadzamy. Muzyczka gra, JeszczeNieTeściu ogląda TV, my coraz szczęśliwsi, niestety pech chciał, że pośliznąłem się na podłodze i przywaliłem nogą w drzwi. Przywaliłem tak mocno, że nie ma siły, musiał słyszeć. Momentalnie odskoczyliśmy od siebie, ja spodnie w górę, Ona kieckę w dół, usiadłem w fotelu, że niby panujemy nad chuciami i oglądamy TV, a hałasują sąsiedzi. A JNT nic. Więc dokończyliśmy dzieło rozpoczęte, acz przerwane, bo nic tak nie stresuje, jak sex przerywany . I dopiero jak moja Pani wyszła z pokoju przyszedł JNT i mówi: Leszek, przestawiamy kanapę, bo następnym razem albo ja dostanę zawału, albo wypadnie szyba z drzwi.

Było to jakiś czas po ślubie, a wspomnieć muszę, że przez pierwsze dwa lata mieszkaliśmy u Teściów. Żoneczka śliczna jak obrazek, ja piękny i szczupły (teraz zostało mi tylko „i”, więc chędożyliśmy się stale i w majestacie prawa, acz przy drzwiach zamkniętych, co by nie gorszyć gawiedzi. I pewnego późnego wieczora, gdy oddawaliśmy się sobie nawzajem w pozycji zwanej 69 otwierają się drzwi i wtacza się do pokoju TerazJużTeść. Nawalony może nie w cztery doopy, ale przynajmniej w 3 i 3, siada w fotelu naprzeciw mojej twarzy i proponuje mi drinka. Ja wściekły, z podniesioną głową, z kołdrą opadającą mi na nos, moja Małżonka pod kołdrą, zagryzająca wargi/zęby zgadnijcie na czym. Mówię więc powoli, żeby zrozumiał: „Tata, nie widzisz, że wnuka Ci robimy?” Spojrzał na mnie, spojrzał na wystające stopy i uda swej córki i w błysku przytomności powiedział: Leszek, nie wiem czego uczył cię twój ojciec, ale w tej pozycji nie ma szans. I zasnął. Rano pytał, co tu robił.

by Bzyykol

* * * * *

Znajomy wyjechał do Anglii do pracy w wakacje i mieszkał ze swoją koleżanką w jednym pokoju. W jakimś drugim tygodniu pobyto do jego koleżanki przyjechał chłopak i co wieczór dawali mojemu kumplowi koncert jęków, mruczeń itepe. Trzeciego dnia nie wytrzymał i gdy zaczynali powiedział: „Słuchajcie zapalcie światło to sobie przynajmniej konia zwalę." Dziwnym trafem tego wieczoru juz się nie bzykali.

by Murdzyk

* * * * *

Młody miał jakieś 8 miesięcy i spał w łóżeczku w naszym pokoju. Zebrało nam się z mężowatym na amory. Już prawie miała rozpocząć się akcja. Nagle z łóżeczka podnosi się młode i wlepia się w nas radośnie.
Usypianie młodego trwało pół godziny. Nam chęć na amory przeszła.
Mężowaty gasząc lampkę nocna szepnął w kierunku młodego:
- Tylko nie pytaj później, czemu nie masz braciszka.

by Mmru

* * * * *

Ostatnie bardzo upalne lato. Razem z moją lepszą_połową wybraliśmy się na spacer po okolicznych łąkach i zagajnikach. Tak zrobiło się jakoś romantycznie bardzo, czułe słówka, mizianie itd. No i pomyśleliśmy, że przecież daleko od cywilizacji wszelkiej jesteśmy, więc co nam szkodzi. Zaczęło się, ja półnagi, ona ma na sobie jeszcze mniej, w zasadzie to tylko mnie. Nagle usłyszałem trzask łamanej gałęzi... Podniosłem głowę, a nade mną stała może 8 letnia dziewczynka i wydarła się:
-MAAAAMOOOOO!!! A tutaj jakiś pan gwałci jakąś panią!!!
W życiu się tak szybko nie ubierałem

by GaarotH

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Książeczka każdej kobietki II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Książeczka każdej kobietki II
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Książeczka każdej kobietki I
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu RoMEN ostrzega - Wielcy WszechPolacy III
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XXXVIII

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą