Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Prawiczki i dziewice o sytuacjach, w których byli najbliżej seksu w życiu

143 915  
222   40  
Pierwszy raz to zawsze duże wydarzenie. Jednak czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że okazja uciekła nam sprzed nosa...

#1.

Studniówka. Z dziewczyną, z którą poszedłem łączyła nas czysto platoniczna więź. Świetnie się bawiliśmy, a kiedy odwiozłem ją do domu, zaprosiła mnie do środka, bo jej rodzice byli w delegacji. Skończyło się na tym, że wylądowałem w jej pokoju zaliczając drugą bazę, gdy nagle jej rodzice wparowali do domu, by zrobić jej niespodziankę. W końcu to studniówka i w ogóle. Dobrze mnie już znali, więc niczego nie podejrzewali. Potem unikaliśmy tematu, a okazja minęła bezpowrotnie.

#2.

Byłem na imprezie i pewna laska poprosiła mnie o pomoc w znalezieniu łazienki. Pokazałem jej gdzie jest i próbowała zamknąć za nami drzwi. Spanikowałem i szybko wybiegłem. Wspominając ten moment żałuję, że nie zostałem bo teraz desperacko szukam dziewczyny, z którą będę mógł zrobić to po raz pierwszy.

#3.

Byłem w klubie i po raz pierwszy atrakcyjna dziewczyna nagle zaczęła przede mną grindować. Po kilku minutach powiedziałem: "Bardzo chciałbym cię teraz pocałować". Wzruszyła ramionami w stylu "a w sumie czemu nie" i zaczęliśmy się całować, po czym powiedziałem: "Mam nadzieję, że nie było zbyt kiepsko, nie mam dużego doświadczenia". Spojrzała na mnie i powiedziała, że musi już iść.


#4.

Miałem jakieś 19 lat, rok 2006. Koleżanka nawaliła się na imprezie i powiedziała żebym za nią poszedł. Zaprowadziła mnie za garaż, zdjęła bluzkę, poczułem jej cycuszki. Nagle ktoś wykrzyknął jej imię.
- Ups, to mój chłopak. Na razie!
Nigdy więcej jej nie widziałem.

#5.

Sen erotyczny, który skończył się za wcześnie.

#6.

Byłem na festiwalu muzycznym, dziewczyna zapytała czy może spędzić noc w moim namiocie. Podjarałem się i pomyślałem, że w końcu nadszedł mój moment. Kilka godzin później rozpętała się burza z piorunami. Wszędzie błoto. Zostawiłem otwarty namiot... Tej nocy leżałem w kałuży, drżąc się z zimna.


#7.

Raz kasjer dotknął mojej dłoni i prawie zaszłam w ciążę.

#8.

Raz dziewczyna chwyciła mój interes przez spodnie, po czym próbowała wyjąć. Przeszedłem w tryb pełnej paniki i wybiegłem z jej domu. Dosłownie, niczego nie wyolbrzymiam.

#9.

O mojej koleżance i mnie chodziły plotki, że jesteśmy parą. Wpadła na pomysł żebyśmy położyli się w jej łóżku i wysłali snapa do wspólnych znajomych. Odmówiłem.


#10.

Wszystkie historie wydarzyły się z jedną dziewczyną
Raz walczyliśmy ze sobą na żarty i skończyło się tak, że miała w dłoni mojego kutasa, nic nie zrobiłem.
Powiedziała "powinniśmy się ze sobą przespać", gdy byliśmy w barze ze znajomymi, nic nie zrobiłem.
Powiedziała, że jej wszyscy znajomi twierdzą, że powinna kogoś zaliczyć, nic nie zrobiłem.
Jej rodzice wychodzili do sklepu po keczup i zapytali ile czasu potrzebujemy sami w domu, nic nie zrobiłem.
Jej rodzice wyjechali, gadaliśmy przez jakieś 2 godziny. Stwierdziła, że jej zimno, więc wyszedłem aby mogła pójść spać. Tej nocy dostałem mandat za prędkość, pewnie Bóg mnie pokarał.
Innym razem powiedziała, że założyłaby dla mnie swój strój seksownej uczennicy...

#11.

Byłem na trzecim roku studiów. Miałem fajną paczkę znajomych. Dwójka z nich była po ślubie, jedna dziewczyna była biseksualna, poza tym kilkoro singli.
Pewnego wieczoru siedzieliśmy razem, oglądaliśmy filmy, piliśmy piwo, paliliśmy i tak dalej. Zauważyłem, że ci, którzy wzięli ślub i dziewczyna bi oddalili się do innego pokoju. Zbyt dużo o tym nie myślałem.
Wstałem się odlać, a wspomniana dziewczyna bi zaprosiła mnie do rzeczonego pokoju. Wszyscy dziabnięci, każdy z różnym poziomem narkotyków w organizmie. Poprosiła, abym pomasował jej nogi. Zdjęła majteczki i wygodnie się rozłożyła. Uznałem, że to zabawne, ale hej, dziewczyna właśnie zdjęła przy mnie majtki!
Po chwili ta druga też uznała, że chciałaby poczuć mój delikatny dotyk i również zdjęła majtki. Zauważcie, że wszystko działo się przy jej mężu. Spojrzałem na niego i chciałem zobaczyć co o tym myśli, ale wydawało się, że mu to nie przeszkadza. Zrobiło się trochę bardziej niezręcznie, gdy postanowiła, że wygodniej będzie jej bez bluzki. Aby nie pozostawać w tyle, biseksualna całkiem się rozebrała. Naturalnie, małżonka kolegi zrobiła to samo.
Oto jesteśmy, dwie nagie dziewczyny leżące na łóżku, pozwalające mi masować ich nogi, podczas gdy mąż jednej z nich po prostu patrzył.
Kilka drinków później kolega zaproponował, aby nasza czwórka udała się do ich mieszkania (kilka przecznic dalej) i wypiła wspólnie butelkę wina. Wszystko podszyte podtekstami i wyraźnie chodziło o seks. Z jakiegoś powodu jednak, pomyślałem, że dosłownie proponuje wypicie wina i pójście spać.
Okazało się, że to była tylko wymówka aby nasza czwórka opuściła lokal. Kiedy dotarliśmy na miejsce, kolega wyjął z szuflady prezerwatywy, a dziewczyny zaczęły się rozbierać... Moja jedyna myśl brzmiała: "Nie chcę zrobić tego po raz pierwszy w taki sposób". Odmówiłem i wyszedłem. Jeszcze przez kilka lat byliśmy przyjaciółmi, ale małżeństwo nie przetrwało.

#12.


Gdy podróżowałem samotnie po Europie, zatrzymałem się we francuskim miasteczku, w którym nikogo nie znałem. Trafiłem na koncert pod chmurką i świetnie się bawiłem. Zacząłem rozmawiać z parą lesbijek, która stała przede mną. Były podekscytowane, że jestem młody i podróżuję. Podobnie jak ja, też mają za sobą sporo couchsurfingu. Koncert się skończył, a one zaprosiły mnie do baru na karaoke. Postawiły piwo i miło spędzaliśmy razem czas.
Wtedy zacząłem się zastanawiać jakie mają wobec mnie zamiary. Zaczęły mówić dziwne rzeczy, takie jak "poznajemy wielu przyjaciół, a tej nocy ty jesteś tym kolesiem". Gdy skończyłem pierwsze piwko, kupiły mi kolejne. Jedna z nich po prostu mi je podsunęła, patrząc w oczy tej drugiej. Potem zapytały czy chcę spać u nich na kanapie. Nie miałem noclegu, więc się zgodziłem. Mimo wszystko było trochę dziwnie, gdy jedna z nich powiedziała: "Późno już, chodźmy do nas i wypijmy jeszcze parę piw. I potem będzie co ma być ;)". Trochę spanikowałem.
Kiedy jechały przede mną na swoim skuterze, jedna z nich obróciła się i sugestywnie wytknęła język na niezręcznie długi czas.
"Matko boska, w co ja się pakuję" - pomyślałem...
Wtedy postanowiłem ignorować ich zaloty ziewając bez przerwy. Ziewałem seriami. Po godzinie ziewania w ich salonie, poszliśmy spać. Osobno. Nadal nie jestem pewien czy przypadkiem nie zrozumiałem czegoś źle. Ale wydawało się, że sugestii było trochę za dużo aby uznać to za przypadek...

10

Oglądany: 143915x | Komentarzy: 40 | Okejek: 222 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

28.03

27.03

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało