Wielopak weekendowy LXXV
KOZAK
·
2 października 2004
21 680
5
16
"Serce roście patrząc na te czasy!" - rzekłby poeta, gdyby miał w domu Internet (a konkretniej Joe Monsterka). W ubiegłym tygodniu udały się debiuciki - tak trzymać! Aż przyjemnie popatrzeć, jak nam przybywa ludzi z poczuciem humoru...
Jechał chłop wozem na pole i po drodze spotkał piękną kobietę lekkich obyczajów. Wziął ją na wóz w celu podwiezienia. Jadą i jadą, pani zaczęła się niecierpliwić gdyż chcicę tego dnia miała ogromną, ale chłop nic nie mówi ani nic nie robi. W końcu po kilkunastu minutach jazdy, zapytuje go z filuternym uśmieszkiem na twarzy:
- Będziemy dziś uprawiać sex?
A chłop na to:
- Nie, buroki!
by Yellowrat (debiut)
* * * * *
W Supermarkecie w centrum Moskwy. Wania z przyjacielem robią zakupy na kolację. Przyjaciel przy stoisku z serami prosi o ćwierć kilo sera.
- Ekspedientka pyta: jakiego?
Kupujący myśli, myśli, wtem odwraca się w kierunku stoiska z monopolem gdzie Wania robi zakupy i przez cały sklep woła gromko:
- Wania kakom ty ch**om mnie wcziera nazwał?!
- Odpowiada Wania: Gałanskim (holenderskim jakby kto nie kumaty).
- Tak praszu gałanskogo syra...
by Czapla57 (debiut)
* * * * *
Jak naciągnąć Billa G. na koszty
Quixote
·
1 października 2004
23 080
5
24
Opis ze strony Kingston Computer Planet:
Na stronie Microsotftu znajduje się ankieta, po wypełnieniu której można otrzymać za darmo poprawki Windows XP SP2 na płycie CD. Zamówiłem kopię. Następnie nacisnąłem "wstecz", "dalej" i "odśwież" 150 razy. Licząc z grubsza, kosztowałem Billa G. ok. 1000 $. Oto dowód:
Reklamę wypatrzyli ludzie z https://gadugadu.blog.pl/
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą