Rebecca Marin urodziła się bez prawej ręki poniżej łokcia, ale mimo wszystko postanowiła spełnić swoje marzenie i zostać modelką.

Droga do marzeń nie była łatwa, ponieważ u modelki przede wszystkim ważny jest wygląd zewnętrzny. A modelka z protezą zamiast ręki była postrzegana jako nonsens.

Nawet w wieku szkolnym Rebecca uczestniczyła w kursach sztuki, zawsze marzyła o podpisaniu umowy z jakąś agencją modelek.

Szczególnie bolesnym ciosem dla ego dziewczyny były słowa dyrektora jednej z agencji, gdzie przyszła na casting. Powiedział on, że Rebecca nigdy nie będzie modelką i w tym biznesie nie ma miejsca dla kogokolwiek z protezą.

Po tym spotkaniu dziewczyna straciła wiarę w siebie. Przez jakiś czas przestała pozować i robić sobie zdjęcia, nie zakładała nawet protezy – nienawidziła jej.

Warto zauważyć, że Rebecca nosiła zwykłą protezę mechaniczną, która nie była szczególnie funkcjonalna. Ale sześć lat temu dostała nowe bioniczne ramię. Proteza ta stworzona jest w najnowszej technologii; dała ona dziewczynie pewność siebie.

Sztuczna ręka może wykonywać niemal wszystkie te same funkcje co zdrowa ręka. Może utrzymywać przedmioty oraz aktywnie gestykulować.

Nowa kończyna dodała Rebece sił, postanowiła ona ponownie spróbować sił w modelingu. Tym razem próba była udana i droga na wybieg otworzyła się.

Rebecca wzięła nawet udział w pokazie mody Fashion Week w Nowym Jorku. Spotkała tam się z równie niezwykłą modelką – Madeleine Stewart, o której pisaliśmy niedawno.

Na szczęście dzisiejszy świat o wiele bardziej humanitarnie traktuje osoby niepełnosprawne. Zasługują one na swoje miejsce w świecie rozrywki, tak samo modelingu, jak i show-biznesu.