Wyszedł Buzek bez rajtuzek
na mróz bardzo srogi.
- Załóż Buzku kalesony, bo odmrozisz nogi...
- Nie założę - rzecze Buzek - mróz to dla mnie fraszka!
Tak się chwalił pełen pychy, że odmroził ptaszka...
Wietnam: staruszka dilerką narkotyków
Sąd w wietnamskiej prowincji Thai Binh skazał 91-letnią kobietę na 10 lat więzienia za handel narkotykami - doniosła we wtorek lokalna prasa.
Pham Thi Ngoc została aresztowana i przewieziona do więzienia bezpośrednio po wydaniu wyroku przez sąd. Była to kolejna sprawa sądowa recydywistki, która po raz dziesiąty stanęła przed wymiarem sprawiedliwości pod zarzutem handlu narkotykami.
Pewien facet miał przyjaciela. Takiego dobrego, oddanego, od serca... od lat. Człowiek ten był sparaliżowany i większość życia spędził na wózku nie licząc łóżka. No więc pewnego dnia ten facet postanowił odwiedzić swojego przyjaciela. Siedzieli sobie wieczorem, gadali o tym i owym, popijali czerwone wino, aż w pewnej chwili ten na wózku prosi kumpla:
- Słuchaj czy byłbyś taki miły i skoczył na górę do mojej sypialni i przyniósł mi ciepłe skarpety? Zimno mi się strasznie zrobiło.
- Nie ma sprawy już lecę... - i pobiegł. Wchodzi na górę, otwiera drzwi do pokoju i... Ooops!!! Pomyłka. W pokoju siedzą dwie nastoletnie córki jego przyjaciela. A, że były całkiem ponętne, więc facet postanowił wykorzystać sytuację. Mówi więc do nich:
- Wasz Tato przysłał mnie tutaj, żebym Was przeleciał.
- Niemożliwe! - wykrzyknęły - Na pewno tak nie było!
- Ależ oczywiście, że tak, a jak nie wierzycie to możemy to sprawdzić.
Facet wychylił sie z pokoju i krzyczy:
- Obie?
- Obie! Dzięki stary...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą