Może to być dla Was zaskoczeniem, ale w Rosji praktycznie w ogóle nie ma płatnych stref parkowania. W zatłoczonej Moskwie wprowadzono je dopiero w 2013 roku i znając Rosjan trudno się dziwić, że im się nie spodobały. Rosjanie parkują gdzie chcą, jak chcą i robią wszystko, żeby nie płacić.
W stolicy właściwie nie ma pracowników zajmujących się sprawdzaniem opłacenia parkingu. Zajmuje się tym rozbudowany system kamer, które automatycznie skanują numery rejestracyjne i weryfikują czas parkowania.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą