Mimo, że dysycyplina jest niecodzienna to te zawody te były naprawdę poważne, stawki wysokie, a zawodniczki wyjątkowe ambitne - dla każdej z nich liczyło się tylko zwycięstwo...
Paulina, jedna z trzech kandydatek do nowego rekordu świata, dała publiczny wyraz niezadowolenia podczas wręczania pucharu za ustanowienie seksualnego rekordu świata Mariannie Rokicie - 759 stosunków. Przypomnijmy, że Paulina przegrała rywalizację z Marianną różnicą zaledwie jednego wsadu!
Zanim ogłoszono uroczyście werdykt, Paulina wbiegła na Scenę Główna Centrum Targowego, wyrwała mikrofon z rąk prowadzącego i wykrzyczała: "To nieprawda! To ja powinnam wygrać!" Publiczność jak i sam prowadzący byli ogromnie zaskoczeni takim obrotem wypadków
Paulina mimo próśb nie chciała opuścić sceny. Gryzła i kopała kiedy ochrona wynosiła ją za kulisy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą