Szukaj Pokaż menu

Fatalne pomyłki i chińskie danie

10 623  
2   9  
Jedzie facet bez nóg na wózku po ulicy. Podbiega do niego dresik i pyta się:
- Siemasz stary ! Chcesz kupić adidaski ?
Kaleka w krzyk:
- Co ty gówniarzu jeden - nie widzisz ze ja nie mam nóg?? Co ty sobie myślisz !! Czemu się nabijasz z kaleki !
Ruszył kółkami i pojechał na posterunek Policji i tam mówi do dyżurnego:
- Tutaj obok posterunku jeden łepek się ze mnie nabijał i pytał się czy nie chce kupić adidasków !
Gliniarz na to:
- Wie Pan co! Trzeba było go kopnąć w dupę !!
Biedny kaleka złamany zupełnie pojechał do baru. Kupił setkę wypił a barman się pyta:

Z pamiętnika Szalonej Krowy

10 803  
3   7  
Dzień 1
Wszystkie krowy ze stada wykonały zadanie perfekcyjnie. Ludzie zdębieli kiedy zobaczyli nas leżące na plecach i wierzgające nogami. Nie jestem pewna czy którejś udało się jeszcze uciec, czy nie. Zgubiłam dzwonek, nie mam łączności z resztą stada. Noc spędziłam pod jakimś sklepem komputerowym.

Dzień 2
Unikam bliskich spotkań z ludźmi. Jestem głodna. Mam na całej skórze zielone i niebieskie łaty... Ludzie to podobno nazywają to Paint-ball'em... Jeszcze trochę nie kontaktuję... Na wszelki wypadek utarzałam się w błocie, może nie wykryją mnie wizjerami termicznymi...

Dzień 3
Naszła mnie refleksja... Jakby to było wspaniale gdyby wszyscy ludzie byli wegetarianami. Znalazłam jedzenie. Czuję rosnące ciśnienie w wymionach. Muszę poszukać jakiegoś rolnika... Wyczerpana... noc spędziłam pod muzeum sztuki współczesnej, przez to błoto i plamy od farby pościg był bez szans.

Fraszka na porażkę...

9 618  
2   3  
czyli tren otwarty śląskich kibiców do Adama Małysza

Wielki żeś, kurna, zamęt uczynił nam w głowie
Tą niespodzianą wpadką w czeskim Harachowie.
"Leć Adam 300 metrów" - tłum naszych skandował
a gdzieś ty w drugim skoku, kurna, wylądował?!
Przy obcych kibicach taki obciach, kurna,
To gorsze niżby Polskę odrzuciła Unia!
Był z nami Prezydent, wyczuwasz to chyba
On też się tamtej nocy już nie napił piwa!
A jeszcze to pogłębia nasze przygnębienie
Żeśmy Hanawalda nie sięgli kamieniem.
Jak dzieci pyrgaliśmy kulkami ze śniegu
Zamiast go brukowcem trafić na rozbiegu.
Przynajmniej by nerwy człek mógł wyładować
A tak musieliśmy pociąg demolować.
Więc w dennych nastrojach do rodzin wracamy
I już cię od dzisiaj, kurna, mniej kochamy!
Ten tren podpisali, niech dobrze policzę,
Jo, Zenek i Hubert - wkurzeni kibice.

Post scriptum:
Wygrasz Puchar Świata,
Krótka nasza mowa -
Zaczniemy na rękach
Nosić cię od nowa!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Z pamiętnika Szalonej Krowy
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Tajemnica Małysza
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Niech żyje największy wąsacz Polski!
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Kto wygrał skoki?!
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Kali, leniwce i myśliwy
Przejdź do artykułu Małysz zdyskwalifikowany w Lahti.

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą